Ostatnie zawody w Engelbergu przyniosły Polakom sporo powodów do radości. W sobotę po raz pierwszy w sezonie na podium stanął Kamil Stoch. Dzień później trzecie miejsce zajął z kolei Piotr Żyła. Ponadto kolejne dobre występy zaliczył Andrzej Stękała.
Nieco w cieniu tych wydarzeń przebywał Dawid Kubacki. Mistrz świata z Seefeld również zanotował w Szwajcarii dobre występy, dwukrotnie kończąc zmagania w czołowej dziesiątce. W sobotę był on jednak dopiero czwartym z Polaków, natomiast dzień później trzecim.
Patrząc na skoki Kubackiego, można odnieść wrażenie, że brakuje w nich błysku pozwalającego na walkę o podium. Dość dalekie i poprawne próby oddane przez skoczka nie pozwoliły mu zagnieździć się w ścisłej czołówce. Miniony weekend niejako potwierdził formę zaprezentowaną przez skoczka na MŚ w lotach narciarskich, gdzie zawodnik również nie odegrał pierwszoplanowej roli.
ZOBACZ WIDEO: Apoloniusz Tajner mówi o problemie polskiego sportu. "Andrzej Stękała to przetrwał i teraz odbiera nagrodę"
Czy ostatnie osiągnięcia są zatem złym prognostykiem na nadchodzącą część kampanii w wykonaniu lidera kadry? - To są skoki i czasem czegoś brakuje. Dzień później z kolei to "coś" przychodzi i zawodnik potrafi wskoczyć na podium. Ponadto jest też dużo innych dobrych zawodników. W tej dyscyplinie trzeba mieć także trochę szczęścia - spokojnie do tematu podszedł Wojciech Tajner.
Warto wspomnieć, że Kubacki i tak osiąga aktualnie najlepszy start w swojej przygodzie z Pucharem Świata. Polak dwukrotnie już stanął na podium, zajmując trzecie miejsce podczas konkursów w Kuusamo. Obecnie 30-latek plasuje się na siódmym miejscu w generalnej klasyfikacji PŚ.
Być może zatem wszystko idzie zgodnie z planem, a sam skoczek niedługo powinien "odpalić" z formą. - Skoczkowie nie analizują, czy uda im się wejść do czołowej trójki. Dawid wie, na co go stać i zapewne koncentruje się on na tym, by próby wykonać odpowiednio technicznie i poprawnie. W momencie, gdy to pójdzie zgodnie z planem, to powinno być wszystko w porządku - stwierdził nasz rozmówca.
Niebawem rozpocznie się Turniej Czterech Skoczni, do którego Kubacki przystąpi po zeszłosezonowym zwycięstwie. Tym samym nadchodzące dni mogą powiedzieć więcej o formie zawodnika. - Na Turnieju Czterech Skoczni wiele się wyjaśni. Wierzę jednak, że Dawid i inni zaprezentują swój najlepszy poziom. Miejmy nadzieje, że w nadchodzących konkursach wyniki będą bardzo dobre - dodał były skoczek.
Czytaj także:
Mistrzostwa Polski rozgrywane w skandalicznych warunkach. "To antyreklama skoków"
Mistrzostwa Polski. Dobre wieści o stanie zdrowia Kingi Rajdy