1 
W czwartkowy poranek Adam Małysz był gościem Roberta Mazurka w RMF FM. Legendarny skoczek został zapytany między innymi o to, czy czasem nie kusi go, by wrócić do skakania.
- Na razie to Piotrek zapewnia, że on pobije Noriakiego Kasaiego i będzie tak długo skakał. Oby i oby w takich nastrojach i takiej formie. Czy mnie korci? Ja już swoje zrobiłem i wyskakałem - odpowiadał Małysz. - Ostatni raz skakałem na moim benefisie w Zakopanem. To był 2011 rok - przypominał.
Później zaznaczał, że nie jest tak, że gdyby tylko chciał, to mógłby założyć narty i oddać skok.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kolega Piątka oświadczył się. Powiedziała "tak"?
- To nie jest takie proste. Jeszcze rok czy dwa lata po zakończeniu kariery, to może prędzej bym skoczył, ale teraz jest już waga i pozmieniały się wszystkie parametry. Ciężko byłoby sobie iść i skoczyć - podkreślił.
W sezonie 2000/2001 Adam Małysz wygrał Turniej Czterech Skoczni. Jedną z jego nagród był samochód. Ze względu na przepisy, polski soczek nie sprowadził go do Polski.
- On został zlicytowany w Austrii. Dostałem za to pieniądze. Później kupiłem samochód w Polsce - dla żony. Mieliśmy taki cichy zakład przed wyjazdem na Turniej Czterech Skoczni, że jeśli wygram, to ten samochód oddam żonie, by ona go miała - podsumował Adam Małysz.
Czytaj także:
- Bronisław Stoch: Uspokoiliśmy się po wiadomości od syna
- Wojciech Fortuna: Kamil Stoch jest geniuszem
