Niedzielny konkurs w Zakopanem może dać polskim kibicom wiele powodów do radości, gdyż rodzimi kadrowicze prezentują w sezonie dobrą formę. Liderem formacji jest Kamil Stoch, który jako jedyny z obecnej reprezentacji znalazł patent na wygrywanie konkursów na Wielkiej Krokwi.
Trzykrotny mistrz olimpijski zwyciężył w Zakopanem aż pięciokrotnie. Pierwszy raz stało się to w 2011 roku podczas pamiętnego weekendu, w którego trakcie odbyły się aż trzy konkursy. Symbolizm nadawał fakt, że wcześniej Adam Małysz zaliczył groźnie wyglądający upadek.
Na kolejną wiktorię wystarczyło czekać tylko rok. Podczas drugiej próby sobotnich zmagań Stoch osiągnął znakomitą odległość 135 metrów, na jaką nie był w stanie odpowiedzieć prowadzący Severin Freund. Kolejny okazja do świętowania nadarzyła się w 2015 roku, kiedy to skoczek z Zębu na dobre wrócił do regularnego skakania po kontuzji.
ZOBACZ WIDEO: Chętnych na następców Stocha i Kubackiego nie brakuje. Tajner mówi jednak o problemie w klubach
Następnie przyszedł 2017 rok, gdzie wydawało się, że sukces jest trudny do osiągnięcia. Po pierwszej serii 33-latek zajmował 6. miejsce, ze stratą 3.8 punktu do prowadzącego Richarda Freitaga. Udana druga próba w trudnych warunkach pozwoliła jednak ponownie cieszyć się z wygranej. Ostatni raz zawodnik podbił Zakopane w 2020 roku.
Stoch ma aktualnie tyle samo wygranych, co Gregor Schlierenzauer. Austriak raz jeszcze stanął jednak na drugim stopniu podium, natomiast Polak miał okazję zająć trzecie miejsce (2013 rok). W klasyfikacji głównie liczą się wiktorie, dlatego już teraz Zakopane może mieć polskiego króla. Warto jednak wspomnieć, że nawet w przypadku podium 33-latkowi nie uda się dogonić tych, którzy na w czołowej trójce byli najczęściej - Adama Małysza (8 razy, 4 wygrane) i Janne Ahonena (8 razy, 1 wygrana)
Ponadto to w Polsce mistrz świata z 2013 roku może ustanowić nowy rekord zwycięstw polskiego zawodnika. Na razie wraz z Małyszem skoczek ma po 39 triumfów.
Czytaj także:
Puchar Świata w Zakopanem. Od euforii do niedosytu! Jeden nieudany skok nie pozwolił Polakom wygrać!
Trzeci weekend z Pucharem Świata w Polsce. "Było zainteresowanie trzech innych organizatorów"