Puchar Świata. Polska byłaby gotowa zastąpić Rasnov? Apoloniusz Tajner rozwiewa wątpliwości

Newspix / KACPER KIRKLEWSKI / 400mm.pl  / Na zdjęciu: Apoloniusz Tajner
Newspix / KACPER KIRKLEWSKI / 400mm.pl / Na zdjęciu: Apoloniusz Tajner

PŚ w Rasnovie stoi pod znakiem zapytania. Gdyby zawody w Rumunii nie doszły do skutku, to Polska otrzymałaby propozycję zorganizowania trzeciego konkursu w Zakopanem w lutym. - Nie skorzystamy jednak z tej opcji - mówi Apoloniusz Tajner.

Mimo że pandemia nie odpuszcza, na razie większość konkursów Pucharu Świata w skokach odbywa się zgodnie z planem. Odwołano tylko rywalizację w Azji - zawody w Sapporo i próbę przedolimpijską w Chinach.

Podczas styczniowego Pucharu Świata na Wielkiej Krokwi pojawiły się plotki, że mogą zostać odwołane także  konkursy w Rasnovie, zaplanowane w dniach 18-20 lutego. Powodem jest kwarantanna, jakiej mieliby być poddani skoczkowie.

- Chcemy jechać do Rasnova, ale nie wiadomo czy te zawody w ogóle się odbędą - powiedział dziennikarzom w Zakopanem Michal Doleżal, trener polskich skoczków.

Kacper Merk, dziennikarz Eurosportu, dowiedział się od Sandro Pertille, dyrektora Pucharu Świata, że ostateczna decyzja w sprawie zawodów w Rasnovie zapadnie we wtorek, 26 stycznia. Są szanse, że konkursy odbędą się zgodnie z planem. Kacper Merk poinformował, że Rumuni rozpoczęli już nawet produkcję śniegu. Są zdeterminowani, żeby drugi rok z rzędu zorganizować Puchar Świata.

W przypadku niekorzystnego scenariusza i odwołania zawodów w Rasnovie, Zakopane dostałoby propozycję przeprowadzenia trzeciego indywidualnego konkursu PŚ w lutym. Takie informacje przekazał WP SportoweFakty Apoloniusz Tajner, prezes PZN. Polska federacja wyklucza jednak takie rozwiązanie.

- Przeanalizowaliśmy sytuację i z powodów finansowych nie skorzystalibyśmy z takiej propozycji - podkreślił Apoloniusz Tajner.

Tym samym w dniach 13-14 lutego odbędą się w Zakopanem dwa konkursy indywidualne. Będą to zawody w zastępstwie za odwołaną próbę przedolimpijską w Chinach.

Kilka dni temu pojawiły się także plotki, że być może do skutku nie dojdzie tegoroczna edycja Raw Air. Powodem ewentualnego odwołania turnieju miałyby być surowe restrykcje pandemiczne w Norwegii. W piątek organizatorzy przekazali jednak pozytywne wieści. Jeśli sytuacja epidemiczna w Norwegii nie ulegnie znacznemu pogorszeniu, to skoczkowie mają być zwolnieni z obowiązkowej 10-dniowej kwarantanny. Tym samym Raw Air, zaplanowane w dniach 13-21 marca, będzie mogło odbyć się zgodnie z planem (więcej TUTAJ).

Czytaj także: w piątek w Lahti nie dało się skakać. Sprawdź nowy plan zmagań

ZOBACZ WIDEO: Skoki. Kamil Stoch komentuje formę Stękały. "Życzę mu, żeby to trwało jak najdłużej"

Komentarze (4)
avatar
Steel
23.01.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To już nie przyświeca hasło CHLEBA I IGRZYSK?... 
siber
23.01.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nareszcie zmądrzeli generować straty za zachcianki Tajnera . 
avatar
Nie zaszczepię się
23.01.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Skończcie ten cyrk z covidem, wpuście kibiców, to wszystko będzie się opłacać. Zarobi związek, zarobią górale a kibice będą mieli radość. 
avatar
tomas68
23.01.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A kto zapłaci za ten cyrk pod skoczniami ?