W czterech ostatnich konkursach indywidualnych Norwegowie zajęli aż 7 z 12 miejsc na podium. W sobotnich zawodach w Pucharze Świata w Willingen triumfował Halvor Egner Granerud, a tuż za nim uplasował się Daniel Andre Tande. Na trzeciej pozycji znalazł się Polak Kamil Stoch.
Forma Norwegów może robić ogromne wrażenie. Można śmiało można powiedzieć, że zdominowali ostatnie konkursy.
- Mają formę, skaczą fest - mówił Piotr Żyła w rozmowie z TVP Sport.
ZOBACZ WIDEO: Prawdziwe legendy skoków narciarskich. Niezwykłe spotkanie po latach
Dziennikarz zapytał polskiego skoczka, czy zna tajemnicę ostatnich wspaniałych skoków Norwegów. "Kombinują coś z kombinezonami?" - zagaił. Żyła na to odpowiedział w swoim stylu. Takiej riposty nikt się nie spodziewał.
- Wydaje mi się, że... zaczęli jeść paprykę - wypalił Polak i zaczął się głośno śmiać. - Podpatrzyłem ich. Też się tego najem i będę leciał. Rekord Klimka Murańki jest zagrożony - dodał po chwili.
W sobotę Żyła zajął 9. miejsce. Mógł wywalczyć lepszą lokatę, ale kiepsko zaprezentował się w pierwszej serii, w której osiągnął tylko 130,5 m. W drugiej poleciał o 10,5 m dalej.
Drugi konkurs indywidualny w Willingen już w niedzielę. Początek zmagań o 16:15, transmisja w TVP 1, Eurosport 1, TVP Sport i na WP Pilot.
Piotr Żyła (dosłownie) rozgryzł Norwegów i zapowiada atak! Rekord Klimka zagrożony
— TVP SPORT (@sport_tvppl) January 31, 2021
#Willingen #tvpsport https://t.co/eRfq9VZW8Y#skokoholicy #skijumpingfamily pic.twitter.com/Jeitd2WxR6
Czytaj także:
> PŚ w Willingen. Wymowne statystyki i cichy bohater Twittera
> "To jeszcze może wyglądać dużo lepiej". Dawid Kubacki świadomy swoich rezerw po konkursie w Willingen