Słabe wyniki Polek. Marcin Bachleda mówi o rezerwach
Polskie skoczkinie narciarskie zakończyły już sezon. Fajerwerków nie było, bo rywalki mocno "odjechały". Na ciekawy aspekt uwagę zwrócił pełniący rolę asystenta trenera Marcin Bachleda.
Newspix
/ TOMASZ MARKOWSKI
/ Na zdjęciu: Marcin Bachleda
Gdzie tkwiły największe problemy polskich zawodniczek? Padły zapytania m.in. o formę fizyczną reprezentantek Polski, a konkretnie o wagę.
Tutaj najwięcej uwagi poświęcono Kamili Karpiel. Jak sprawę skomentował Marcin Bachleda? - Odpowiem ogólnie: w skokach waga jest bardzo ważna. Wszystkie nasze zawodniczki mają w tym aspekcie rezerwy - wyjaśnił w rozmowie z TVP Sport.
ZOBACZ WIDEO: Adam Małysz wpadł na świetny pomysł. "Musiał mnie do tego przekonać"- Tu już wszystko zależy od nich, aby dawać z siebie wszystko i zrozumieć detale, które mają przełożenie na wynik. Myślę, że to do nich dotrze i będą pracować. Potrzeba czasu - wiadomo, że jednym to przychodzi łatwiej, a innym ciężej. Dlatego ważna jest cierpliwość - dodał.
Bachleda wyjaśnił również, że z kadrą współpracuje dietetyk, a każda z zawodniczek ma szansę na indywidualne konsultacje. I tutaj pada ciekawe stwierdzenie. - Ale wiadomo: to zawodnik musi tego chcieć, a nie tylko pani dietetyk - przyznał Bachleda.
Zobacz także:
Pasjonująca walka o Kryształową Kulę. Polki bez szans na poprawę
Zapowiada się fenomenalna rywalizacja. Dobre wieści przed finałem sezonu w Planicy
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)
yes
Zgłoś komentarz
Tokajski
Zgłoś komentarz
