Żona skoczka pokazała się w bikini. Fani natychmiast wyłapali jeden szczegół

Instagram / Agnieszka Kot
Instagram / Agnieszka Kot

Agnieszka Kot zachwyca sylwetką, mimo że niedawno urodziła syna. W mediach społecznościowych żona skoczka narciarskiego pokazała się z dzieckiem. Sprytnie zakryła jeden szczegół.

W tym artykule dowiesz się o:

Szczęśliwi rodzice poświęcają synkowi dużo czasu. Mama i mały Filip szybko wyszli ze szpitala, a z czasem były pierwsze spacery i wycieczki z małym dzieckiem.

Żadne z rodziców nie rezygnuje ze swojej pracy. Maciej Kot cały czas przygotowywał się do sezonu letniego. W sobotę na skoczni w Wiśle zajął 21. miejsce.

Agnieszka Kot jest trenerką personalną. Ma swoją własną siłownię i to wokół niej skupiają się jej aktywności zawodowe. Niedawno pokazała, że wróciła na siłownię. Powoli zapewne wraca do regularnych treningów.

ZOBACZ WIDEO: Koniec współpracy polskich pływaków z prezesem PZP? "Potrzebujemy zmian, aby zapobiec rozwojowi w złą stronę"

Efekty już są widoczne, co żona skoczka narciarskiego pokazała w mediach społecznościowych. Kot wrzuciła do sieci zdjęcie z dzieckiem na rękach. Przebywają na wakacjach nad Morzem Bałtyckim. Mama ukryła twarz synka w serduszku. Kobieta na fotce jest w bikini. Wygląda kwitnąco!

Fani wyłapali jeszcze jeden ważny szczegół. Chodzi o... stopy kobiety. "Po czym poznać rasową Mamusię? Opalenizna STÓP" - napisała jedna z fanek. Pod tym komentarzem rozgorzała dyskusja. "Najgorzej, że nie ma kiedy opalić" - odpisała żona Macieja Kota.

Czytaj także:
Tokio 2020. Rekordowa liczba sportowców LGBTQ na igrzyskach. Dwukrotnie większa niż w Rio De Janeiro
Polacy w niebezpieczeństwie przed IO! Wszędzie chodzą z dzwonkami

Źródło artykułu: