Przed sezonem 2021/22 doszło do znaczącej zmiany na rynku praw telewizyjnych w obszarze sportu. Telewizja Polska straciła możliwość transmitowania zawodów Pucharu Świata w skokach narciarskich, ponieważ grupa Discovery nie udzieliła jej sublicencji. Zamiast tego skoki trafiły na antenę TVN.
- Dla TVP to wstrząs i katastrofa. Telewizja Publiczna ponosi straty na poziomie wizerunkowym, ale też biznesowo-finansowym oraz w sensie merytorycznym, jeżeli chodzi o ofertę programową - mówił niedawno dla WP SportoweFakty Grzegorz Kita, prezes Sport Management Polska.
Wyjątkiem są konkursy w Polsce, w Wiśle i Zakopanem, gdzie Telewizja Polska ma osobną umowę z Polskim Związkiem Narciarskim.
Głód skoków
W TVP widać wielki głód skoków. Świadczy o tym fakt, że w piątek transmitowane były nie tylko kwalifikacje w Wiśle, ale także poprzedzające je treningi. To ewenement. Widać jeszcze coś innego. Telewizja Polska wciąż nie może pogodzić się z tym, że konkursy Pucharu Świata na otwartym kanale pokazuje teraz TVN.
ZOBACZ WIDEO: Lekarz uderza w organizatorów PŚ w skokach w Wiśle! "Powinni odebrać Polsce prawa do takich wydarzeń"
Dowód? Zakończenie długiej transmisji z piątkowych zmagań w Wiśle. Maciej Kurzajewski, który przy skokach pracuje od wielu lat, nie mógł powstrzymać się przed prztyczkiem w kierunku konkurencji.
- Cudownie, że są państwo z nami i ufamy, że będą państwo z nami, kiedy to skoki są w rodzinnym domu, czyli w Telewizji Polskiej. Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej - powiedział, zapraszając kibiców na sobotni konkurs drużynowy i niedzielny indywidualny.
Choć nie ma jeszcze oficjalnej informacji, wszystko wskazuje też na to, że TVP transmitować będzie zawody Pucharu Kontynentalnego w skokach. Podczas piątkowych treningów wspomniał o tym jeden z komentatorów Telewizji Polskiej.
Jeszcze jeden transfer
Telewizja Polska straciła nie tylko jedną z najpopularniejszych dyscyplin w kraju, ale także rozpoznawalnego dziennikarza, Sebastiana Szczęsnęgo. W TVP pracował przez 17 lat, ale postanowił przejść do TVN, idąc za dyscypliną, z którą był najmocniej związany.
- Skoki narciarskie to dyscyplina, dzięki której przyszedłem do TVP i to głównie skokami się w TVP zajmowałem, w ten sport byłem najbardziej zaangażowany. Kiedy się okazało, że skoki przechodzą do TVN-u, podążyłem za dyscypliną - mówił nam kilka tygodni temu.
TVP odczuwa straty i nie zamierza rezygnować z walki o skoki narciarskie na swoich kanałach. Niedawno Juliusz Braun, członek Rady Mediów Narodowych, zdradził dla "Rzeczpospolitej", że Telewizja Polska szuka drogi do odwrócenia sytuacji, a Jacek Kurski ma powody, by ustawowo odebrać prawo transmisji TVN-owi.
"Cóż z tego, że TVN legalnie nabyło prawa i działa zgodnie z prawem. Skoro prawo władzy przeszkadza, można prawo zmienić!" - pisał na łamach "Rzeczpospolitej" (ZOBACZ WIĘCEJ).
Czytaj także:
- Tylko nie to! Polski skoczek zdyskwalifikowany!
- Szykuje się ogromny cios dla skoczków. Wszystko przez pandemię