Ryoyu Kobayashi rzucił się w pogoń. Zobacz klasyfikację Pucharu Świata

PAP/EPA / MARTIN DIVISEK  / Na zdjęciu: Ryoyu Kobayashi
PAP/EPA / MARTIN DIVISEK / Na zdjęciu: Ryoyu Kobayashi

Ryoyu Kobayashi triumfował w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w Klingenthal i zaliczył spory awans w klasyfikacji generalnej cyklu. Nieobecność odbiła się na lokacie Kamila Stocha.

W sobotę Kamil Stoch zajął trzecie miejsce w Klingenthal i awansował z 12. na 10. miejsce w klasyfikacji generalnej. W niedzielę nie wziął udziału w konkursie ze względu na problemy zdrowotne i po niedzielnych zmaganiach znów jest na 12. lokacie.

Niezwykle ciekawie zrobiło się w czubie klasyfikacji. Karl Geiger po słabszym występie w niedzielę wciąż jest liderem cyklu, ale w pogoń za nim rzucił się Ryoyu Kobayashi. Japończyk wygrał drugi konkurs w tym sezonie i awansował z szóstego na drugie miejsce w "generalce". Do Geigera traci 98 punktów.

Na piąte miejsce spadł Markus Eisenbichler, który w niedzielę sensacyjnie nie zakwalifikował się do drugiej serii.

Piotr Żyła powiększył swój dorobek punktowy - do 65 "oczek", ale wciąż zajmuje 26. lokatę.

Kolejne zawody Pucharu Świata odbędą się 18 i 19 grudnia w Engelbergu.

MiejsceZawodnikKrajPunkty
1. Ryoyu Kobayashi Japonia 1621
2. Karl Geiger Niemcy 1515
3. Marius Lindvik Norwegia 1231
4. Halvor Egner Granerud Norwegia 1227
5. Stefan Kraft Austria 1069
6. Markus Eisenbichler Niemcy 950
7. Anze Lanisek Słowenia 936
8. Timi Zajc Słowenia 711
9. Jan Hoerl Austria 662
10. Cene Prevc Słowenia 657
14. Piotr Żyła Polska 480
19. Kamil Stoch Polska 397
27. Dawid Kubacki Polska 231
43. Paweł Wąsek Polska 61
47. Jakub Wolny Polska 46
60. Andrzej Stękała Polska 19
66. Aleksander Zniszczoł Polska 8
74. Stefan Hula Polska 4

Czytaj także:
Kolejne zamieszanie z koronawirusem w skokach. Nerwowe oczekiwanie
Wymowne zdjęcie i komentarz Kamila Stocha

ZOBACZ WIDEO: Kamil Stoch zdradził, czego potrzeba do lepszych skoków. Padły trzy kluczowe słowa

Komentarze (2)
avatar
Wiktorek
12.12.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jesteśmy potęgą!! Mamy przedstawicieli w II, III, IV ,a w V-tej dziesiątce nawet kilka orłów (?)! 
avatar
Judenrat45
12.12.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No no. Po Engelbergu może się okazać, że mamy nowego lidera. Jakoś nie pamiętam, aby początkowy lider był nim na końcu.