Wreszcie! Długo polscy kibice czekali na konkurs, w którym finałową serię oglądali z wypiekami na twarzy. Ogromne emocje zapewnił im Piotr Żyła.
W czwartek, po finałowym skoku w 70. Turnieju Czterech Skoczni, mistrz świata zapowiadał: - Wskakałem się już w rozbieg w Bischofshofen i w weekend pokażę, na co mnie stać.
Nie rzucał słów na wiatr. W pierwszej serii uśmiechnęło się do niego szczęście. Przed skokiem Żyły wyraźnie zelżał wiatr w plecy, mocno przeszkadzający zawodnikom przez znaczną część zawodów. Mistrz świata wykorzystał to doskonale. Poleciał aż na 137. metr i porządnie wylądował. Otrzymał niezłe noty za styl i po swoim skoku był drugi.
ZOBACZ WIDEO: Co się dzieje z Kamilem Stochem? "Ma odczucia, że wszystko robi dobrze"
Kilkanaście minut później aż tak dobrze nie było, ale sam zawodnik, jak i jego fani nie mogli narzekać. Żyła zajmował 5. miejsce na półmetku. Co jeszcze ważniejsze, był w grze o podium. Do trzeciego Halvora Egnera Graneruda tracił niespełna metr. Sam miał jednak nieznaczną przewagę nad rywalami z miejsc 6-10, dlatego finałowa seria zapowiadała się ekscytująco. Żyła mógł wiele zyskać, ale i wiele stracić.
W finale natura postanowiła wyrównać warunki. Żyła skakał z silnym wiatrem w plecy. Miał dodane prawie 10 punktów. Mimo to poradził sobie bardzo dobrze. Znów w dobrym stylu uzyskał 132,5 metra. Do zaatakowania podium to nie wystarczyło, ale do najlepszego miejsca w sezonie już tak. Polak zajął 7. pozycję i poprawił najlepsze osiągniecie tego sezonu z Ga-Pa (11. lokata).
Żeby być na podium, w finale Żyła musiałby polecieć w okolice 136. metra. W złych warunkach mistrza świata na takie skoki jeszcze nie stać, ale jest już ich bardzo blisko. Do igrzysk pozostało jeszcze sporo czasu i po tym, co w sobotę pokazał mistrz świata, w jego przypadku można być nieśmiały optymistą. Żyła rozkręca się.
Rozkręceni są na razie Norwegowie i Austriacy. Ci skoczkowie podzielili między sobą podium w sobotę. Wygrał Marius Lindvik. Po pierwszej serii Norweg był czwarty, ale znakomity finałowy skok na 139. metr zapewnił mu triumf. Lindvik o 2 punkty pokonał swojego rodaka Halvora Egnera Graneruda. Na najniższym stopniu podium stanął Jan Hoerl.
Dla Austriaków konkurs miał jednak słodko-gorzki smak. Hoerl był na podium, ale prowadzenia z półmetka nie utrzymał niespodziewany lider Philipp Aschenwald. W pierwszej serii Austriak, tak jak Żyła, skorzystał ze słabego wiatru w plecy i poleciał na 139. metr. W finale, gdy warunki już mu tak nie pomagały, uzyskał 131,5 metra i spadł na 5. miejsce. Czwarty był triumfator 70. TCS Ryoyu Kobayashi.
Gdyby nie postawa Żyły, polscy kibice nie mieliby kim emocjonować się w sobotni wieczór. 4 punkty, za 27. miejsce, wywalczył jeszcze tylko Dawid Kubacki. Pierwszy skok mistrz świata, na 124. metr, był przeciętny. Znacznie lepsza druga próba na 129,5 metra pozwoliła mu awansować o trzy lokaty.
Drogę z nieba do piekła przeżył w sobotę Paweł Wąsek. Najpierw w kwalifikacjach 22-latek cudem wybronił się przed upadkiem na rozbiegu i jeszcze oddał dobry skok. W pierwszej serii już tak dobrze jednak nie było. Wylądował na 124. metrze, a po kilkunastu minutach został zdyskwalifikowany za nieprzepisowy kombinezon. Nota, jaką uzyskał, i tak nie dałaby mu jednak awansu do serii finałowej.
Po pierwszej kolejce konkurs zakończyli także 36. Andrzej Stękała oraz 48. Jakub Wolny. Nie startował Kamil Stoch, który został wycofany z rywalizacji z powodu kryzysu formy i na razie odpoczywa od skoków w domu.
W niedzielę w Bischofshofen zaplanowano drużynówkę. Początek pierwszej serii o 16:00. Transmisja w TVN, Eurosporcie 1 oraz na WP Pilot.
Czytaj także:
Piotr Żyła z awansem w klasyfikacji PŚ
Znamy skład Polaków na konkurs drużynowy. Jest zaskoczenie
Wyniki sobotniego konkursu w Bischofshofen:
Miejsce | Zawodnik | Kraj | Odległość | Nota |
---|---|---|---|---|
1. | Marius Lindvik | Norwegia | 133,5/139 | 287,7 |
2. | Halvor Egner Granerud | Norwegia | 133,5/136 | 285,7 |
3. | Jan Hoerl | Austria | 131,5/137,5 | 285,7 |
4. | Ryoyu Kobayashi | Japonia | 135/133,5 | 282,3 |
5. | Philipp Aschenwald | Austria | 139/131,5 | 280,8 |
6. | Daniel Huber | Austria | 133/135 | 279,5 |
7. | Piotr Żyła | Polska | 137/132,5 | 278,8 |
8. | Karl Geiger | Niemcy | 132/132 | 275,1 |
9. | Yukiya Sato | Japonia | 132/131,5 | 271,1 |
10. | Daniel Tschofenig | Austria | 133,5/130 | 271 |
27. | Dawid Kubacki | Polska | 124/129,5 | 244,2 |
36. | Andrzej Stękała | Polska | 123 | 112,2 |
48. | Jakub Wolny | Polska | 112 | 92,3 |