Dawid Góra: Krok w stronę nadziei [OPINIA]

PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Dawid Kubacki
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Dawid Kubacki

Piąte miejsce Polaków w niedzielnym konkursie drużynowym jeszcze niedawno sprawiłoby kibicom olbrzymi zawód. Ale dziś to wynik, który trzeba przyjąć jako dobrą monetę. Wreszcie zobaczyliśmy równe skoki nieprzytłoczone presją.

Nie było ani jednego skoku, który wyraźnie pogrążyłby naszą drużynę. Piotr Żyła i Paweł Wąsek skakali względnie równo. Jak na to, co ostatnio prezentował Andrzej Stękała, w niedzielę pokazał się ze znakomitej strony. Tylko dyspozycja Dawida Kubackiego była nierówna, ale jego pierwszy skok można określić wręcz świetnym. Takim, który w konkursie indywidualnym dałby nadzieję na walkę o ścisłą czołówkę.

No i wreszcie na twarzach Polaków można było zobaczyć radość. U Żyły już w tym sezonie się to zdarzało, ale u Kubackiego nie. Tym razem po skoku zdecydował się nawet skierować kamerę realizatora na bałwanka, którego wybudowano na samym dole skoczni. Jeśli myśli o takich sprawach zaraz po starcie, to znaczy, że czuje swobodę, której do tej pory mu brakowało.

Być może drugi skok Kubackiego, niestety nieudany, był efektem usilnej próby powtórzenia rezultatu z pierwszej odsłony konkursu. Jeśli tak, znów zadziałały nerwy. Ale wystarczy parę świetnych skoków w ciągu kilku konkursów, aby "czucie" wróciło. Trudno powiedzieć, czy na igrzyska olimpijskie zdąży z wysoką formą, jednak na tych fundamentach można już zbudować cień nadziei.

ZOBACZ WIDEO: Trener polskich skoczków do zwolnienia? Tajner tłumaczy sytuację Doleżala

Tak naprawdę nie wiadomo, co u Kamila Stocha. Mamy tylko słowa Jana Winkiela, sekretarza w Polskim Związku Narciarskim, który twierdzi, że wszystko idzie w dobrym kierunku, ale należy zachować spokój. Bardzo wyważona opinia. Trudno stwierdzić, czy jest taka po to, aby od nowa nie tworzyć niepotrzebnej presji, czy raczej świadczy o tym, że postęp jest nieznaczny. Z drugiej strony Stoch prawdopodobnie wróci już na konkursy w Zakopanem. A to może świadczyć o pewności siebie.

Trochę cierpliwości i wszystko będzie jasne. U Polaków coś drgnęło. Na razie niewiele, ale wystarczająco, aby spać nieco spokojniej. Do igrzysk pozostał niecały miesiąc. To niewiele czasu.

Ale w skokach, jak to w skokach, czasem wszystko potrafi zadziać się w ciągu ułamka sekundy.

Wysokie lokaty Polaków. Zobacz indywidualne wyniki konkursu >>

Komentarze (6)
avatar
Willibald
10.01.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Góra z górą się nie zejdzie, Góra z Łożyńskim jak najbardziej. Obaj do bani. 
avatar
Słomka Słomka
10.01.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Musisz tak pisać chłopku bo Ci za to płacą. Bo mamy klikać i karmić się reklamą i bzdurami o kroku...... gdzie? Los Finlandii pisany dla nas bez dwóch zdań. Nawet zatrudnienie Kojonkoskiego zda Czytaj całość
avatar
Mossad
9.01.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
OOOO dzisiaj nadworny klakier o skoczkach naskrobal. czytac nie warto, bo wiadomo co tam jest. 
avatar
Judenrat45
9.01.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nadzieja umiera ostatnia. Ciągle mamy bazować na tym , że komuś nie wyjdzie ? Czwarty zawsze jest kropką nad i. Dobrze życzę naszym, ale Dawid był czwartym ciułając po 2, 3 pkt. na zawody. Wys Czytaj całość
avatar
ja33
9.01.2022
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
moim zdaniem Kubackiego doleżal nie powinien wystawiac na duza presje wiec nie powinien Kubacki skakać jako ostatni. Zdecydowanie bardziej odporny jest Żyla. Kubscki w czworce powinien zaws Czytaj całość