W tym sezonie podczas zawodów w Japonii Noriaki Kasai dotychczas nie zachwycał. Jeszcze w grudniu, gdy rozgrywano 37. edycję zawodów Yoshida Cupa, zajął odpowiednio 17. i 26. miejsce. Jednak podczas HBC Cup niespełna 50-letni zawodnik pokazał się ze świetnej strony.
Po próbach na odległość 131 i 135 metrów zajął czwartą pozycję, z notą łączną 248,8 punktu. Lepsi od niego okazali się tylko: Yuken Iwasa (267,7 pkt), Shohei Tochimoto (256,4) oraz Hiroaki Watanabe (255,9). Co ciekawe w Sapporo skakał też Kazuyoshi Funaki, który zajął 29. pozycję.
Noriaki Kasai przed obecnym sezonem przygotowywał się do startów m.in. na skoczni w Rovaniemi. Nie miał jednak szans, aby wystartować w zawodach Pucharu Świata i co za tym idzie, nie otrzymał powołania na swoje dziewiąte igrzyska olimpijskie. Do Pekinu pojedzie tylko w roli komentatora.
Przypomnijmy, że japoński weteran ma na swoim koncie trzy medale olimpijskie - w tym dwa srebrne. Dwukrotnie został też wicemistrzem świata i zdobywcą trzeciej lokaty w klasyfikacji generalnej PŚ. W jednej z rozmów Kasai podkreślił, że zamierza skakać do 60. roku życia.
64. HBC Cup (10.01) w #Sapporo (HS 137)
— localSJresults (@localSJresults) January 10, 2022
1.#Iwasa (129,5m/141)
2.#Tochimoto (130,5/137,5)
3.H.#Watanabe (126/138)
4.#Kasai (130/135)
5.#Takehana (127,5/135,5)
6.#Miyazaki (124/133)
7.#Takeuchi (122,5/131)
---
22.M.#Ito (101/116)
29.#Funaki (113,5/100)#skijumpingfamily pic.twitter.com/OQHLcCg2Ca
Czytaj także:
Fatalne wiadomości przed Pucharem Świata w Zakopanem
ZOBACZ WIDEO: Trener polskich skoczków do zwolnienia? Tajner tłumaczy sytuację Doleżala