"Jest oficjalna!". Gwiazdor Formuły 1 potwierdził związek z seksowną aktorką

Zdjęcie okładkowe artykułu: Instagram / oficjalny profil / Na zdjęciu: Heidi Berger
Instagram / oficjalny profil / Na zdjęciu: Heidi Berger
zdjęcie autora artykułu

Daniel Ricciardo jest na wylocie z Formuły 1, ale w życiu prywatnym wiedzie mu się całkiem nieźle. Australijczyk znów się uśmiecha i jest... zakochany. Oficjalnie potwierdził związek z aktorką Heidi Berger.

O ich romansie było głośno już od jakiegoś czasu, ale teraz wszystko weszło w tryb oficjalny. Ich wspólne zdjęcia w mediach społecznościowych wywołały satysfakcję u... znajomych Daniela Ricciardo.
Wspólny wypad

Para znalazła czas dla siebie i wybrała się do Los Angeles. Zdjęcia na tle kultowego znaku Hollywood czy kciuki skierowane w stronę Heidi Berger w skąpych szortach mówią wszystko.

"Pierwszy prawdziwy post z Heidi", "Jest oficjalna!" - pisali internauci. Dodajmy, że po raz pierwszy wspólnie widziano parę razem w zeszłym roku podczas przelotu helikopterem nad Saint Tropez.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tenisistka rozczuliła fanów. Pokazała wyjątkowy trening

Aktorka to córka... byłego znakomitego kierowcy Formuły 1, Gerharda Bergera. Ten w latach 1984-1997 startował m.in. w barwach McLarena czy Ferrari. Na swoim koncie ma dziesięć zwycięstw w wyścigach Grand Prix, a 48 razy stawał na podium. Dwukrotnie zakończył sezon na trzecim miejscu.
Musi podnieść ukochanego

Ricciardo szuka w swej ukochanej pocieszenia i motywacji. Jego kariera w Formule 1 stanęła bowiem na włosku, gdyż McLaren - jego aktualny team - chce rozwiązać z nim kontrakt, który jest ważny do 2023 roku. Powodem są oczywiście niesatysfakcjonujące wyniki.

- Euforia związana z wygraną w F1 jest niesamowita i spektakularna. Wierzę, że nadal się rozwijam, że wciąż należę do Formuły 1 i stać mnie tutaj na zwycięstwa. Dlatego to wszystko wprowadza mnie w stan nerwów - przyznał 33-latek w rozmowie z f1i.com.

Warto dodać, że jeżeli McLaren zdecyduje się faktycznie zerwać z nim umowę, to będzie musiał kierowcy wypłacić 21 mln dolarów odszkodowania. Za tą sumkę będzie mógł Berger zabrać na niezłe wakacje.

Źródło artykułu:
Komentarze (4)
avatar
speed01
23.08.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
9/10  
avatar
gp56
23.08.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No, a co mnie to obchodzi. To jest prywatna sprawa, kto komu co daje i za ile.  
avatar
Tomek z Bamy
23.08.2022
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
10/10. Z twarzy petarda. Pzdr.  
avatar
Martini2706
23.08.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Co , a nasz Robcio to znowu bez szans , z ręką w ....