Publiczność oszalała. Zaczął mówić o Idze Świątek

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / PAP/Zbigniew Meissner / Na zdjęciu: Dawid Podsiadło
Materiały prasowe / PAP/Zbigniew Meissner / Na zdjęciu: Dawid Podsiadło
zdjęcie autora artykułu

Iga Świątek odniosła kolejny sukces na kortach Rolanda Garrosa, a o jej triumfie znów zrobiło się głośno w kraju. Podczas swojego koncertu we Wrocławiu o utytułowanej tenisistce zaczął mówić Dawid Podsiadło.

W wieku 23 lat Iga Świątek po raz trzeci z rzędu i czwarty w karierze wygrała Rolanda Garrosa 2024. W sobotnim finale paryskiego turnieju Polka pewnie pokonała Włoszkę Jasmine Paolini 6:2, 6:1 (więcej tutaj). Nasza reprezentantka zdominowała tegoroczny sezon na ceglanej mączce, bowiem triumfowała także w Madrycie i Rzymie.

Fanem Świątek jest Dawid Podsiadło. 31-latek to bez wątpienia jeden z najpopularniejszych polskich piosenkarzy. W sobotni wieczór (8 czerwca) słynny wokalista dał koncert na Tarczyński Arena we Wrocławiu. Nagle między piosenkami zaczął mówić o aktualnej liderce rankingu WTA.

- Iga Świątek! To są już jakieś czary. Niesamowite! Kochajcie Igę, jest najlepsza na świecie - wyznał Podsiadło, a jego słowa spotkały się z żywiołową reakcją publiczności.

To nie pierwszy raz, gdy słynny artysta docenia postawę Świątek. W 2022 roku, po sukcesie Polki na korcie Rolanda Garrosa, wspólnie z Taco Hemingwayem oddał hołd naszej tenisistce podczas występu w Gdańsku. "Pić, jeść, grać, jak Iga Świątek" - tak brzmiał wers piosenki pt. "Tamagotchi".

Dla Świątek to piąty triumf w Wielkim Szlemie. W poniedziałek Polka pozostanie liderką rankingu WTA, ze znaczną przewagą nad resztą stawki (więcej tutaj).

Czytaj także: Pięciosetowy hit. Znamy pierwszego finalistę Rolanda Garrosa Alexander Zverev wykorzystał problemy rywala i zagra w finale Rolanda Garrosa

ZOBACZ WIDEO: Zachwyty nad urodą Joanny Jóźwik. "Moje osiągnięcia są sprawą drugorzędną?"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty