W wieku 23 lat Iga Świątek po raz trzeci z rzędu i czwarty w karierze wygrała Rolanda Garrosa 2024. W sobotnim finale paryskiego turnieju Polka pewnie pokonała Włoszkę Jasmine Paolini 6:2, 6:1 (więcej tutaj). Nasza reprezentantka zdominowała tegoroczny sezon na ceglanej mączce, bowiem triumfowała także w Madrycie i Rzymie.
Fanem Świątek jest Dawid Podsiadło. 31-latek to bez wątpienia jeden z najpopularniejszych polskich piosenkarzy. W sobotni wieczór (8 czerwca) słynny wokalista dał koncert na Tarczyński Arena we Wrocławiu. Nagle między piosenkami zaczął mówić o aktualnej liderce rankingu WTA.
- Iga Świątek! To są już jakieś czary. Niesamowite! Kochajcie Igę, jest najlepsza na świecie - wyznał Podsiadło, a jego słowa spotkały się z żywiołową reakcją publiczności.
To nie pierwszy raz, gdy słynny artysta docenia postawę Świątek. W 2022 roku, po sukcesie Polki na korcie Rolanda Garrosa, wspólnie z Taco Hemingwayem oddał hołd naszej tenisistce podczas występu w Gdańsku. "Pić, jeść, grać, jak Iga Świątek" - tak brzmiał wers piosenki pt. "Tamagotchi".
Dla Świątek to piąty triumf w Wielkim Szlemie. W poniedziałek Polka pozostanie liderką rankingu WTA, ze znaczną przewagą nad resztą stawki (więcej tutaj).
Czytaj także:
Pięciosetowy hit. Znamy pierwszego finalistę Rolanda Garrosa
Alexander Zverev wykorzystał problemy rywala i zagra w finale Rolanda Garrosa
ZOBACZ WIDEO: Zachwyty nad urodą Joanny Jóźwik. "Moje osiągnięcia są sprawą drugorzędną?"