Polscy skoczkowie rozpoczęli już rywalizację w 68. Turnieju Czterech Skoczni. W sobotę odbyły się dwie serie treningowe oraz kwalifikacje, które podopieczni Michala Doleżala przebrnęli w komplecie.
Maciej Kot był zadowolony ze swoich skoków, o czym powiedział w rozmowie z TVP Sport. Do wywiadu w pewnym momencie dołączył także Piotr Żyła. - Zgadzam się z Maćkiem. A co on mówił? Ja mam zaufanie do Macieja, także wszystko pod kontrolą - skomentował w swoim stylu.
Kamil, chcemy powtórki sprzed dwóch lat! -->
Reprezentanci Polski opowiedzieli także o nowym systemie wejść do domków, w których znajdują się zawodnicy i serwismeni poszczególnych zespołów.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Daniela Hantuchova i legendarny hokeista. Media już plotkują
- Łukasz Gębala wymyślił ten system. Mówił, że to fajne rozwiązanie i żałuje, że w domu sobie tego nie zrobił, bo nie musiałby wpuszczać listonosza. Wykorzystujemy to, bo czasami nie trzeba otwierać drzwi i wietrzyć całej szatni - powiedział Kot w rozmowie z TVP Sport. - Jest hasło (aby wejść), ale nie powiemy - dodał z kolei Żyła.
Kontrolerzy zaskoczyli skoczków na treningach -->
Piotr Żyła nie jest wymieniany w gronie faworytów do odniesienia zwycięstwa, ale ma szansę zostać tzw. czarnym koniem tej rywalizacji. - Kombinezon czarny mam, ale na konia nie wyglądam - skomentował te prognozy 31-latek, dodając, że jego tajną bronią są... skarpetki z dynamitem.
Faworytem Piotra Żyły do zwycięstwa w Turnieju Czterech Skoczni jest Maciej Kot, natomiast Kota... Piotr Żyła. Pierwszy konkurs w ramach 68. TCS odbędzie się w niedzielę, 29 grudnia o godz. 17.30, na Schattenbergschanze (HS137) w Oberstdorfie.