W szóstym odcinku "Tańca z Gwiazdami" z telewizyjnym show Polsatu pożegnali się: Łukasz Jurkowski i jego taneczna partnerka - Wiktoria Omyła. Para opuściła "Taniec z Gwiazdami" w wyniku decyzji widzów. Po ocenach jurorów "Juras" i Omyła zajmowali przedostatnie miejsce.
- Dla mnie szklanka jest zawsze do połowy pełna. To chyba wynika z takiej mojej filozofii. Cieszmy się z tego co mamy. Nie myśleliśmy o finale. Dzisiaj wychodząc tutaj, biorąc pod uwagę, że w poprzednim odcinku odpadł Kuba (Lipowski - przyp. red.) z Kingą (Sawczuk - przyp. red.), a nikt nie zakładał, że to się wydarzy, to byliśmy świadomi tego, że dzisiaj może odpaść absolutnie każdy. Padło na nas - podsumował "Juras" w rozmowie z reporterką "Jastrząb Post".
W poniedziałek zawodnik MMA i komentator sportowy razem z Omyłą zatańczyli cha-chę do utworu "Mamma Mia" zespołu Abba oraz quickstepa. Szczególnie drugi występ "Jurasa" urzekł Iwonę Pavlović.
- Żeby tańczyć, trzeba być atletą. Trzeba być artystą, żeby być tancerzem. Iwona Pavlović mówi ci: Łukaszu "Jurasie" Jurkowski, tancerzu nasz! Można zatańczyć w sposób normalny albo... w sposób robiący wrażenie. I tak to robisz - oceniła wymagająca jurorka.
Zobacz także:
To koniec. Widzowie będą za nią tęsknić
ZOBACZ WIDEO: Internauci przecierają oczy. Co zrobiła polska gwiazda?!