Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że to mogą być wyjątkowo smutne święta w rodzinie Wojciecha Szczęsnego. Marina Łuczenko-Szczęsna w mediach społecznościowych zdecydowała się na dramatyczne wyznanie, iż w tym roku nie będzie w stanie zorganizować świąt (więcej na ten temat TUTAJ).
Okazuje się jednak, że zły stan zdrowia żony bramkarza reprezentacji Polski nie oznacza braku świąt w rodzinie. W środę w mediach społecznościowych zarówno Wojciech Szczęsny, jak i jego żona pochwalili się pobytem w górach (więcej TUTAJ).
Wówczas jednak nie było wiadomo zbyt wiele na temat tego wyjazdu. Fani nawet nie poznali miejsca, w którym przebywa znany piłkarz i jego rodzina. W czwartek rąbka tajemnicy uchyliła w mediach społecznościowych Marina. Na Instagramie pochwaliła się zdjęciem wykonanym przez męża i podzieliła się kilkoma informacjami z internautami.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jak Lewandowski to trafił?! Kapitalny strzał!
"Jak się macie kochani? Mam nadzieje, że jesteście zdrowi. Nasza cała rodzinka zjechała się już w nasze piękne polskie góry. Delektujemy się bajecznymi widokami i pozytywnie nastrajamy na nadchodzące święta #BożegoNarodzenia, które jak co roku tradycyjnie spędzimy w gronie najbliższych" - napisała Marina Łuczenko-Szczęsna.
Ponadto, jedna z najbardziej znanych polskich WAGs zamieściła kilka relacji na InstaStories, w których pokazała jak spędza z rodziną ten świąteczny czas. Można zobaczyć, że atrakcji nie brakuje, bowiem zaliczyli już przejażdżkę bryczką, ognisko z góralami czy koncert góralskiej kapeli.
Zobacz także: Krzysztof Piątek z żoną na rajskich świętach
Zobacz także: Małysz opowiedział o swoich świętach