FAME MMA 11. Mańkowski vs. Parke. Potężne emocje (gala NA ŻYWO)
Relację prowadzi :To koniec gali Fame MMA 11. Dziękujemy, że byliście z nami. Zapraszamy na kolejne wydarzenia!
Kapitalna dyspozycja kondycyjna Mańkowskiego. Od początku Polak był aktywniejszy, a Parke przez cały kwadrans przyjął mnóstwo ciosów. Irlandczyk zaryzykował dopiero w samej końcówce, ale to na zwycięstwo nie wystarczyło.
Przez jednogłośną decyzję zwycięża Borys Mańkowski!
Mańkowski z rozciętym łukiem brwiowym, Parke z podbitym okiem. Irlandczyk zaatakował w samej końcówce i było gorąco w narożniku Polaka. O wszystkim zdecydują sędziowie.
Ależ nerwowa końcówka! Otwarta wymiana ciosów w ostatnich sekundach, Borys Mańkowski aż przykucnął na kolano, ale przekonuje, że to nie było po ciosie.
Borys Mańkowski jest liczony! Polak upadł, ale wrócił do gry.
Ostatnia minuta. Robi się otwarta walka!
Trafił Parke, ale błyskawicznie odpowiedział Mańkowski, który posłał kolejną serię na korpus i głowę Irlandczyka. W końcu Irlandczyk się obudził i zaczyna ryzykować.
Pojawiło się rozcięcie pod prawym okiem Parke'a. Mańkowski w kapitalnej dyspozycji fizycznej. Od początku żwawo atakuje i unika ciosów. Do końca nieco ponad 3 minuty.
Czy Parke w końcu ruszy z atakami? Do tej pory na punkty zdecydowanie wygrywa Mańkowski, który coraz częściej trafia rywala. Zostało już tylko 5 minut.
A teraz Norman Parke musiał to odczuć, bo aż mu głowa odskoczyła do tyłu po jednym z ciosów Mańkowskiego. Polak ciągle aktywny, stosuje wiele uników, uderza w korpus i szuka głowy rywala. Irlandczyk wciąż czeka. W walce nie ma w ogóle klinczu. Pozostało tylko 6 minut.
Parke tradycyjnie już kiwa głową po ciosach Mańkowskiego, sugerując, że ich kompletnie nie odczuwa. Cały czas Polak aktywny. Minęło już 6 minut.
W pierwszych czterech minutach aktywniejszy Mańkowski. Polak ładnie trafił lewym sierpowym rywala, który praktycznie nie wyprowadza ciosów i ciągle ma włączony wsteczny bieg.
Gromkie "Borys Mańkowski" na trybunach hali w Gliwicach. Pierwsza minuta z lekką przewagą dla Polaka.
Zaczęli pierwszą i jedyną rundę tego pojedynku. Maksymalnie powalczą 15 minut.
Borys Mańkowski już w oktagonie, zaraz dołączy do niego Norman Parke. W MMA, w marcu 2019 r., wygrał Irlandczyk, jak będzie w boksie?
A taką wideo-zapowiedź tego pojedynku przygotowali organizatorzy:
Sprawdź, jak bukmacherzy oceniają tę walkę:
A my czekamy na ostatnią walkę podczas Fame MMA 11! Wkrótce rozpocznie się starcie Borysa Mańkowskiego i Normana Parke'a. Walka odbędzie się w formule boksu w małych rękawicach MMA na dystansie jednej 15-minutowej rundy. Który zawodnik wytrzyma ten morderczy pojedynek?
W oktagonie pojawili się Marcin Wrzosek i Kasjusz Życiński, którzy zawalczą na Fame MMA 12! Zawodnicy długo i z nienawiścią patrzyli sobie w oczy. Obyło się bez przepychanek.
Dubiel nie ukrywa, że chce rewanżowej walki z Kacprem "Blonsky" Błońskim, z którym przegrał w swoim debiucie na gali Fame MMA 8.
- To była walka, przed którą stresowałem się najbardziej - nie ukrywa po zwycięstwie Marcin Dubiel.
Koniec! Marcin Dubiel wygrywa po dwóch minutach pierwszej rundy! Celebryta obalił rywala i po atakach z góry sędzia był zmuszony przerwać pojedynek. Dubiel z bilansem 2 zwycięstw i porażki.
A my czekamy na przedostatnie starcie trwającej gali pomiędzy youtuberami - Marcinem Dubielem i Wojciechem "OjWojtkiem" Przeździeckim. Więcej o nich pisaliśmy tutaj:
Organizatorzy zapowiedzieli kolejny pojedynek na gali Fame 12 - Kamila "Zusje" Smogulecka zmierzy się z Martą Rentel.
Wardęga wywiadu musi udzielać na siedząco. - Chyba czas kończyć. Trenowałem 2-3 miesiące, ale nie potrafiłem sobie poradzić - mówi youtuber.
Podbite oko, zakrwawiony nos, naruszone więzadła w kolanie. Oj, Wardęgę czeka naprawdę ciężka noc.
Koniec! Sylwester Wardęga nie wychodzi do trzeciej rundy! Rozbity legendarny youtuber ma wyraźne problemy ze swoim kontuzjowanym kolanem.
Ferreri ukarany punktem za ciosy po komendzie sędziego. Koniec drugiej rundy. Ale czy oni będą mieli jeszcze siłę wyjść do kolejnej odsłony?
Zawodnicy machają rękami na oślep, ale część ciosów dochodzi do celu!
Wardęga już ledwo stoi, Ferreri znów rozbija głowę rywala.
Koniec pierwszej rundy. Wardęga z potężnie zakrwawiony nosem, ma ewidentne problemy z kontuzjowanym kolanem, ale walczy dalej. Z kolei Ferreri po początkowych wielu cepach wyraźnie stracił siłę w końcówce odsłony.
Zawodnicy wymachują rękami, Sylwester Wardęga ma już poważnie uszkodzony nos.
Potężna awantura w klatce! Obaj zawodnicy dosłownie się naparzają! Techniki zero.
Wardęga pokazał się już na Fame MMA 9, gdy przegrał z Kacprem Błońskim. Dla Ferreriego będzie to debiut w organizacji. Walka zostanie stoczona w formule bokserskiej w rękawicach MMA, ponieważ kilka dni temu Wardęga doznał kontuzji więzadła w kolanie.
Wcześniej do oktagonu wyjdą dwaj popularni youtubersi - Sylwester Wardęga i Danny Ferreri. Walka odbędzie się na dystansie 3 rund, ale na zasadach bokserskich.
Zbliżamy się małymi krokami do starcia wieczoru na Fame MMA 11, w którym Borys Mańkowski zmierzy się w 15-minutowej walce bokserskiej w małych rękawicach z Normanem Parkiem. Sprawdź, jak ten pojedynek ocenia zawodnik UFC, Mateusz Gamrot:
Przypomnijmy, że gala fatalnie zaczęła się dla Krzysztofa "Wujaszka Fericze" Ferenca, który na noszach został zniesiony z oktagonu:
Koniec! Na 11 sekund przed końcem drugiej rundy "Popo" rozpuścił mocne ciosy z góry i sędzia przerwał walkę.
Od początku drugiej rundy lecą cepy jak podczas weselnej bitki. Debiutanci wyraźnie mają już jednak mało sił i niezbyt efektownie to wygląda.
"Mixer" złapał nogę rywala i przewrócił go w ostatnich sekundach pierwszej rundy. 90 sekund przerwy i zawodnicy wrócą na środek oktagonu.
Aktywny "Popo" najpierw obalił "Mixera", później starał się go udusić, ale walka wróciła do stójki. Obaj zawodnicy nie wyglądają na typowych zawodników MMA, a do kaloryferów na brzuchach dużo im brakuje.
A dziś jeszcze cztery walki! Teraz czas na pojedynek pomiędzy byłym członkiem Ekipy Friza Mikołajem "Mixerem" Magdziarzem i słynnym streamerem Piotrem "Popo" Węgrzynem. Dla obu będzie to debiut w oktagonie. Między zawodnikami przed walką było sporo złej krwi.
Znamy hitową walkę, która odbędzie się na Fame MMA 12! Krzysztof Radzikowski zmierzy się z Piotrem "Bestią" Piechowiakiem. W oktagonie doszło do pierwszego spotkania oko w oko, a zawodników już musieli rozdzielać ochroniarze.
"Ferrari" ledwo, co mówi. - Pójdę na badania i się okaże, że będę miał złamaną rękę jedną i drugą - przyznał.
Amadeusz "Ferrari" Roślik wygrywa przez niejednogłośną decyzję sędziów! Zwycięzca ledwo stał przy werdykcie - cały czas był podtrzymywany przez swoich trenerów.
Koniec walki! Będzie decyzja sędziowska. Zawodnicy nie mają kompletnie sił. "Ferrari" leży na środku oktagonu.
Będzie trzecia runda. "Ferrari" nie ma kompletnie sił po morderczym początku walki. Z kolei "Filipek" był w poważnym kryzysie, ale zdołał wrócić do pojedynku. Będą emocje!
Publiczność dopinguje "Filipka", a "Ferrari" wydaje się nie mieć siły po pierwszej rundzie. "Filipek" co chwilę straszy potężnymi prawymi sierpowymi swojego rywala. Na razie przecinają one jednak w powietrze.
Trener "Ferrari'ego" Mirosław Okniński mocno się zagotował i stara się zmotywować zawodnikami... plaskaczami po twarzy.
"Ferrari" założył się o 100 tys. złotych, że wygra w pierwszej rundzie i robił wszystko, by to zrobić! To był potężne gradobicie ciosów z góry, ale "Filipek" jakimś cudem przetrwał tę nawałnicę. Będzie druga runda!
Potężne ciosy z góry w wykonaniu "Ferrari'ego"! Jest blisko skończenia!!!
"Ferrari" walczy nie tylko o zwycięstwo, ale i... 100 tys. złotych! Jeśli wygra w pierwszej rundzie, będzie mógł liczyć na solidną wypłatę.
Jedziemy z kolejną walką! Raper Filip "Filipek" Marcinek zmierzy się z youtuberem Amadeuszem "Ferrari" Roślikiem. Marcinek do tej pory walczył z "kolegami po fachu" - pokonał Łukasza "Tomba" Imiełowskiego i Michała "Sobotę" Sobolewskiego, a przegrał z Patrykiem "Rybą" Karasiem. Z kolei "Ferrari" to jedna z najbarwniejszych postaci Fame MMA, który może pochwalić się bilansem 2 zwycięstw i 3 porażek.
Po niejednogłośnym remisie szykuje się rewanż? - Jeśli Maksym będzie chciał, bardzo proszę o rewanż - przyznał Zabielski. - Pewnie - odpowiedział "Maksymalnie".
Niejednogłośny remis! Sędzia podniósł ręce obu zawodnikom.
"Maksymalnie" był bliski skończenia walki przed czasem! W ostatnich sekundach atakował rywala z góry! Będzie decyzja sędziów. Przypomnijmy, że Zabielski ma odjęty jeden punkt za nieprzepisowe zagranie.
Zabielski ma odjęty punkt za kopnięcie rywala w twarz w pozycji leżącej!
"Maksymalnie" musi skończyć walkę przed czasem, jeśli chce zanotować zwycięstwo w debiucie. Pytanie, czy wystarczy sił?
Pierwsza runda wyraźnie wykończyła youtuberów. Nie ma już gardy, zawodnicy ledwo trzymają się na nogach, ale to Zabielski był w lepszej sytuacji, leżąc na rywalu przez połowę starcia. Będzie trzecia runda.
Bardzo dobra runda w wykonaniu Zabielskiego, który dwukrotnie obalił rywala. Kilkoma cepami trafił też głowę "Maksymalnie". Chwila odpoczynku dla zawodników.
Zabielski od razu ruszył do ataków. "Maksymalnie" dopiero po kilkunastu sekundach zaczął odpowiadać. Widać, że Zabielski, który wziął walkę w ostatniej chwili, chce ją błyskawicznie zakończyć.
Filip Zabielski kilkanaście godzin temu zastąpił kontuzjowanego współwłaściciela Fame MMA - Michała "Boxdela" Barona i zmierzy się z Maksymem "Maksymalnie" Ziółkowskim. Dla Zabielskiego to drugie starcie w organizacji. Na ostatniej gali tiktoker, influencer i youtuber pokonał przez decyzję Mariusza "Hejtera" Słońskiego. Youtuber "Maksymalnie" zadebiutuje w oktagonie.
- Zapomniałem o taktyce, to była jakaś dziwna bitka, ale najważniejsze, że wygrałem - mówi szczerze Kołaczyński. - Poleciały wielkie cepy, ale był charakter - dodał.
Norbert "Smolasty" Smoliński znoszony na noszach z oktagonu. Piotr "Miły Pan" Kołaczyński świętuje zwycięstwo w debiucie w Fame MMA.
W powtórkach widać, że prawe kolano Smolińskiego nienaturalnie się wygięło. To może być poważna kontuzja rzepki bądź więzadeł. "Smolasty" wciąż leży z wielkim grymasem bólu.
Koniec! Piotr "Miły Pan" Kołaczyński wygrywa, ponieważ "Smolasty" doznał kontuzji kolana!
To wygląda jak bójka pod barem! Od początku lecą wielkie cepy!
Pora na starcie muzyków, którzy debiutują w MMA! Raper Norbert "Smolasty" Smoliński vs. discopolowiec Piotr "Miły Pan" Kołaczyński.
- Jest mi wstyd. Przepraszam was wszystkich. Dajmie mi teraz chwilę - mówił po porażce Malczyński.
Bilans Tańculi w MMA to już 4 zwycięstwa i porażka! Teraz zawodnik wyzywa do pojedynku mistrza wagi średniej - Jakuba "Kubańczyka" Flasa.
Błyskawiczny koniec walki!!! Po 30 sekundach Arkadiusz Tańcula pokonuje Malczyńskiego! Aktor od razu rzucił się na rywala i po kilku potężnych ciosach z góry sędzia musiał przerwać pojedynek!
Jedziemy z kolejną walką! Arkadiusz Tańcula wychodzi do oktagonu. Zaraz pojawi się w nim również Marcin Malczyński. Tańcula jest znanym aktorem. Występuje m.in. w "Lombard. Życie pod zastaw". W swoim debiucie na Fame MMA pokonał Alana Kwiecińskiego. Później musiał uznać wyższość Pawła Tyburskiego, a następnie okazał się lepszy od Mateusza Murańskiego. Z kolei Malczyński to były mistrz organizacji. W walce o pas wagi średniej pokonał Marka "AdBustera" Hoffmana, a później stracił tytuł po szybkim nokaucie w walce z Jakubem "Kubańczykiem" Flasem.
- Trzy palce mam złamane - mówi "Sasza", pokazując na swoją prawą stopę. - Nie podałem mu ręki, bo obraził moją kobietę. Nawet nie przeprosił - dodał "Sasza".
Oj, nieładne zachowanie! "Krycha" chciał podać rękę rywalowi, ale ten zlekceważył gest. Gwizdy na trybunach. Część publiczności nie jest zadowolona z werdyktu.
Niejednogłośną decyzją sędziów zwyciężył Krystian "Krycha" Wilczak! W Fame MMA ma już bilans 4-1!
Obaj dotrwali do końca! "Sasza" jeszcze z ziemi okopał korpus "Krychy". Bardzo ciekawy pojedynek na pełnym dystansie. O wszystkim zadecydują sędziowie.
"Sasza" kolanami uderzył w głowę rywala, a później starał się go udusić.
"Krycha" skupiał się na potężnych kopnięciach w nogę rywala, z kolei "Sasza" szukał miejsca lewym prostym. Pod koniec rundy "Krycha" dwukrotnie obalił przeciwnika. Czekamy na ostatnie starcie. Zawodnicy już mocno zmęczeni tą walką.
"Krycha" wrócił już do pojedynku, a "Sasza" ma najprawdopodobniej kontuzję palca w prawej stopie. Pierwsza runda zakończona.
To musiało boleć!!! "Krycha" zwija się z bólu po tym jak dostał kopnięcie prosto w krocze! Nie było to jednak celowe zagranie "Saszy".
Między zawodnikami jest sporo złej krwi, a pierwsze starcie miało miejsce już na... ważeniu:
Czas na kolejną walkę, w której zmierzą się Krystian "Krycha" Wilczak i Aleksandr "Sasza" Mużejko. "Krycha" jest jednym z najbardziej doświadczonych zawodników Fame MMA, a jego bilans to 3 zwycięstwa i porażka. Dla "Saszy" będzie to debiut.
Na gali chwila przerwy, dlatego przypominamy o pierwszym pojedynku karty głównej, które skończyło się przerażającym nokautem:
Przed nami jeszcze 9 pojedynków na gali Fame MMA 11. Wydarzenie zwieńczy pojedynek profesjonalistów, w którym Borys Mańkowski zmierzy się z Normanem Parke w 15-minutowej walce pięściarskiej.
Marta Linkiewicz pojawiła się w oktagonie i zapowiedziała, że też chce walczyć z Brzuszczyńską! Jest już pierwsze face to face między zawodniczkami!
- Moim celem jest walka z Martą Linkiewicz - powiedziała Brzuszczyńska. Przypomnijmy, że "Linkimaster" jest obecną mistrzynią Fame MMA.
Karolina Brzuszczyńska wygrała przez jednogłośną decyzję sędziów! Jej bilans w MMA to 3 zwycięstwa i 0 porażek! Więcej:
Koniec pojedynku! Patrycja Wieja starała się do końca znokautować Brzuszczyńską, ale ostatecznie walka odbyła się na pełnym dystansie. O jej wyniku zdecydują sędziowie.
Ulalalala! Karolina Brzuszczyńska popisała się kapitalnym backfistem! Patrycja Wieja wytrzymała jednak ten cios.
Widać, że dla Brzuszczyńskiej to już trzecia walka w oktagonie. "Way of Blonde" skutecznie radzi sobie z chaotycznymi atakami rywalki i kontroluje ten pojedynek. Będzie ostatnia trzecia runda!
W dużych tarapatach była Patrycja Wieja! Karolina Brzuszczyńska długo starała się udusić gilotyną rywalkę, ale ostatecznie zwyciężczyni "Projekt Lady" dotrwała do końca rundy. Chwila odpoczynku przed paniami.
Czas na pierwszy i jedyny pojedynek kobiet na Fame MMA 11, w którym zmierzą się Karolina "Way of Blonde" Brzuszczyńska i Patrycja Wieja. Pierwsza z nich ma już za sobą dwie wygrane walki w oktagonie - pokonała Patrycję "Lady Squat" Zahorską i Annę "Annę IFBB Pro" Andrzejewską. Dla jej sobotniej rywalki, która w 2016 r. wygrała program TVN-u "Projekt Lady", to debiut.
Szeliga w wywiadzie po walce przyznał, że chciałby stoczyć rewanżowy pojedynek z kulturystą Piotrem "Bestią" Piechowiakiem, z którym przegrał na Fame MMA 8.
- To zwycięstwo dla trenera Antończaka, który jest w śpiączce - mówi po zwycięstwie w 1. rundzie Szeliga. Więcej o problemach trenera zawodnika Fame MMA pisaliśmy tutaj:
Ależ to była petarda. Obaj w tym samym momencie zamachnęli się prawym sierpowym, ale zdecydowanie lepiej trafił Szeliga. Fericze na noszach opuszcza klatkę.
Fericze jest opatrywany przez lekarzy! Padł nieprzytomny na matę!
WOOOOOW!!! Szeliga po potężnym ciosie znokautował Fericze! Piekielne uderzenie!
Na początek łącznie blisko 200 kg w oktagonie! Piotr "Szeli" Szeliga i Krzysztof "Wujaszek Fericze" Ferenc to trenerzy personalni, którzy swego czasu sprawdzali się w kulturystyce. Możemy spodziewać się potężnych ciosów od pierwszych sekund!
Przypominamy kartę walk:
Norman "Stormin" Parke vs Borys "The Tasmanian Devil" Mańkowski - walka bokserska (1 runda 15-minutowa w małych rękawicach)
Wojciech "OjWojtek" Przeździecki vs Marcin Dubiel
Sylwester Wardęga vs Danny Ferreri - walka bokserska
Mikołaj "Mixer" Magdziarz vs Piotr "Popo" Węgrzyn
Filip "Filipek" Marcinek vs Amadeusz "Ferrari" Roślik
Filip Zabielski vs Maksym "Maksymalnie" Ziółkowski
Norbert "Smolasty" Smoliński vs Piotr "MiłyPan" Kołaczyński
Arkadiusz Tańcula vs Marcin Malczyński
Krystian "Krycha" Wilczak vs Aleksandr "Sasha" Muzheiko
Karolina "Way of Blonde" Brzuszczyńska vs Patrycja Wieja
Piotr "Szeli" Szeliga vs Krzysztof "Wujaszek Fericze" Ferenc
Zaczynamy kartę główną gali Fame MMA 11!
W pierwszym pojedynku karty głównej zobaczymy w akcji zawodników wagi ciężkiej - Piotra Szeligę i Krzysztofa "Fericze" Ferenca. "Szeli" ma już za sobą dwie walki - pokonał brata Mariusza Pudzianowskiego, Krystiana, na gali FEN 28, a później przegrał z Piotrem "Bestią" Piechowiakiem. Dla Ferenca będzie to debiut w oktagonie. Szeliga jest byłym hokeistą i kulturystą, z kolei jego sobotni rywal to trener personalny, którego widzowie mogą znać z programu "Kanapowcy" stacji TTV.
Powoli zapełnia się Arena Gliwice. Jak zapewnia organizator, hala "będzie wypełniona po brzegi". W takiej sytuacji wydarzenie na żywo powinno obserwować blisko 12 tys. widzów.
Trwa ładowanie...
Przed nami karta główna walk na Fame MMA 11! W Gliwicach odbędzie się aż 11 pojedynków pomiędzy celebrytami. Już na piątkowym ważeniu było bardzo gorąco, a relację ze spotkania face to face obejrzysz tutaj:
Drugi półfinał także odbył się na pełnym dystansie. Ostatecznie po wyrównanym i emocjonującym starciu decyzją sędziów wygrał Adrian Wieliczko, który w wielkim finale Road To Armia zmierzy się z Jakubem Kaczmarskim. Stawką pojedynku na następnej gali będzie kontrakt na 3 walki w profesjonalnej organizacji MMA - Armia Fight Night.
Czas na drugi półfinał - Gracjan Miś vs. Adrian Wieliczko. Zwycięzca pojedynku zmierzy się na kolejnej gali z Jakubem Kaczmarskim o profesjonalny kontrakt w organizacji MMA Armia Fight Night.
Pierwszy półfinał turnieju zakończył się zwycięstwem Jakuba Kaczmarskiego nad Rogerem Irlikiem po niejednogłośnej decyzji sędziów. Kaczmarski był aktywniejszy, dyktował tempo i skutecznie bronił się przed obaleniami.
W pierwszym półfinale turnieju Road To Armia Jakub Kaczmarski zmierzy się z Rogerem Irlikiem.
Tym samym na dzisiejszej gali kibice obejrzą aż 13 walk - 2 w ramach turnieju Road To Armia i aż 11 na karcie głównej wydarzenia.
Jeszcze przed rozpoczęciem karty głównej Fame MMA 11 odbędą się dwa półfinałowe pojedynki turnieju dla amatorskich zawodników MMA - Road To Armia. Zwycięzcy dzisiejszych walk zmierzą się w wielkim finale na kolejnej gali Fame MMA, a wygrany turnieju podpisze profesjonalny kontrakt na 3 walki w organizacji Armia Fight Night.
Tak przedstawia się karta walk Fame MMA 11 wraz z wynikami piątkowego ważenia.
Walka wieczoru:
Norman "Stormin" Parke (79,5 kg) vs Borys "The Tasmanian Devil" Mańkowski (80 kg) - walka bokserska (1 runda 15-minutowa w małych rękawicach)
Wojciech "OjWojtek" Przeździecki (71,4 kg) vs Marcin Dubiel (76,5 kg)
Sylwester Wardęga (73,5 kg) vs Danny Ferreri (72,1 kg) - walka bokserska
Mikołaj "Mixer" Magdziarz (75,4 kg) vs Piotr "Popo" Węgrzyn (82,3 kg)
Filip "Filipek" Marcinek (78,9 kg) vs Amadeusz "Ferrari" Roślik (80,3 kg)
Filip Zabielski (82,4 kg) vs Maksym "Maksymalnie" Ziółkowski (91,6 kg)
Norbert "Smolasty" Smoliński (77 kg) vs Piotr "MiłyPan" Kołaczyński (73,6 kg)
Arkadiusz Tańcula (92 kg) vs Marcin Malczyński (93,3 kg)
Krystian "Krycha" Wilczak (76,8 kg) vs Aleksandr "Sasha" Muzheiko (77,4 kg)
Karolina "Way of Blonde" Brzuszczyńska (53,8 kg) vs Patrycja Wieja (52,8 kg)
Piotr "Szeli" Szeliga (96,5 kg) vs Krzysztof "Wujaszek Fericze" Ferenc (94,2 kg)
W walce wieczoru zmierzą się gwiazdy europejskiej sceny sportów walki - Borys Mańkowski i Norman Parke. Ich pojedynek zakończy galę Fame MMA 11 i odbędzie się na zasadach boksu w małych rękawicach bez podziału na rundy.
Zapraszamy na relację LIVE z Fame MMA 11 w Gliwicach. Początek gali zaplanowano na godz. 18:30.