Sensacja była o krok! Gwiazda Fame MMA była w poważnych opałach

Instagram / Na zdjęciu: Marcin Majkut
Instagram / Na zdjęciu: Marcin Majkut

Marcin Majkut był murowanym faworytem w starciu z Mikołajem "Konopskyym" Tylko na Fame MMA 15. "Xayoo" ostatecznie wygrał, ale nikt nie spodziewał się, że będzie miał on aż tak poważne problemy. To był jeden z lepszych pojedynków tej gali!

W co-main evencie Fame MMA 15 zmierzyli się Marcin 'Xayoo' Majkut oraz Mikołaj "Konopskyy" Tylko. Trzeba przyznać, że przed tą walką nie było zbyt wiele emocji. Obaj panowie nie robili "dymów" podczas konferencji czy programów promocyjnych. Tak na dobrą sprawę wydawało się nawet, że "Xayoo" lekceważy swojego rywala.

Marcin Majkut wprost mówił, że "Konopskyy" to rywal wskazany przez federację. On natomiast chciałby już mieć nieco większe wyzwania niż słabszy od niego debiutant. Mikołaj Tylko odpowiadał mu jednak, że oktagon zweryfikuje te słowa.

Od pierwszych sekund widać było, że Mikołaj Tylko chciał udowodnić swoją wartość. "Konopskyy" mocno ruszył i "Xayoo" desperacko się bronił. Majkut był wyraźnie zdezorientowany tym, co się wydarzyło i wyraźnie bał się zaatakować rywala. To była woda na młyn dla Tylko, który rozstawiał rywala po całym oktagonie.

ZOBACZ WIDEO: Ukrainiec pobił historyczny rekord. Po walce przemówił po polsku

Druga runda to znów odważne ataki "Konopskyy'ego". Majkut mimo wszystko próbował swoich szans i taka nadarzyła się na 1,5 minuty przed końcem tego starcia. "Xayoo" trafił rywala czystym ciosem i momentalnie ruszył, aby go dobić. Mało co, a sam przypłaciłby to nokdaunem, ponieważ Tylko trafił go mocną kontrą.

Początek ostatniej rundy to celne uderzenie "Xayoo". Początkowo Tylko sprytnie mu odpowiadał kontrami, ale po minucie Majkut wyprowadził celny prawy sierpowy. "Konopskyy" był wyraźnie naruszony i po fali ataków rywala upadł na matę. Nie było innego wyjścia niż liczenie. Końcowa minuta to huraganowe ataki "Xayoo", który wyraźnie poczuł krew i chciał skończyć walkę przed czasem.

Ostatecznie Mikołaj Tylko siłą charakteru wytrzymał do końca trzeciej rundy. To oznaczało, że o wygranej zdecydują sędziowie. Arbitrzy zadecydowali, że jednogłośnie na punkty wygrał Marcin Majkut. Warto jednak podkreślić, że niewielu oczekiwało tak dobrego występu ze strony 20-letniego "Konopskyy'ego".

Gala Fame MMA 15 to już trzecie wydarzenie tej organizacji w 2022 roku. Co ciekawe, to pierwszy event, który jest rozgrywany w piątek. Wcześniej miały one miejsce wyłącznie w soboty.

Zobacz także: Wielki gest Jacka Murańskiego
Zobacz także: Marcin Wrzosek zna już kolejnego rywala?

Komentarze (0)