W przeddzień walki pomiędzy Rosjanami Shovhalem Churchaevem i Artemem Rofalem odbyła się konferencja prasowej w jednej z galerii handlowych w Moskwie. Do pewnego czasu wszystko przebiegało zgodnie z planem.
Nerwowo zaczęło robić się w momencie, gdy nadszedł czas na pytania ze strony widzów. Jeden z nich próbował sprowokować słownie Churchaevema i to mu się udało. Jak informuje portal rsport.ria.ru, zawodnik nie wytrzymał i rzucił się z pięściami na kibica.
To przerodziło się w masową bójkę, z którą nie potrafili sobie poradzić obecni na miejscu ochroniarze. W szarpaninie ucierpiał Churchaevem, który doznał urazu ręki (wideo z całego zamieszania znajdziesz poniżej, od 18:30).
Z tego powodu pojawiły się pytania, czy zawodnik będzie zdolny do walki, która miała odbyć się dzień później. Choć Rosjanin zapewniał, że kontuzja w niczym mu nie przeszkodzi, to organizatorzy wydarzenia nie chcieli ryzykować zdrowia zawodnika i podjęli decyzję o odwołaniu walki.
Dodajmy, że to nie pierwszy skandal z udziałem Churchaevema. W 2022 roku, razem z innym zawodnikiem, Mohammadem Hebatim, byli gośćmi na żywo w jednym z programów. W pewnym momencie Churchaevemowi puściły nerwy i zaatakował swojego rywala, a następnie wyciągnął broń i kazał mu przed nim klęczeć.
Zobacz także:
Partnerka Żyły z przytupem zakończyła wakacje
Benzema zaszalał w Arabii Saudyjskiej
ZOBACZ WIDEO: Wielkie zamieszanie przed galą Clout MMA. Co z walką Załęcki - Omielańczuk?