Podczas pięściarskiej kariery Artur Szpilka miał swój poważny kryzys. Wszystko zaczęło się cztery lata temu od dotkliwej porażki z Dereckiem Chisorą, która przekreśliła jego szanse na ewentualny powrót do czołówki światowej wagi ciężkiej.
Pięściarz z Wieliczki próbował swoich sił w nowo utworzonej kategorii bridger. Pod koniec maja 2021 roku stoczył pojedynek o pas mistrza WBC z Łukaszem Różańskim. Przegrał przez nokaut już w pierwszej rundzie, choć na samym początku to on posłał rywala na deski.
Artur Szpilka po klęsce zmagał się z poważnymi problemami psychicznymi, o których opowiedział w programie "Przesłuchanie" w Kanale Sportowym. Doszło nawet do myśli samobójczych.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wkrótce skończy 47 lat. Jedno u "Pudziana" się nie zmienia
- Powiem, bo chciałem to powiedzieć. Pierwszy raz skręcałem wtedy sznur po tej porażce. Było tam wiele rzeczy, okoliczności. Były tam takie okoliczności przed walką, że zostawię to może sobie na kiedyś, ale przysięgam, że nienawidzę przez to ludzi z boksu. Poszedłem do psychologa - stwierdził.
- Nie mogłem sobie znaleźć miejsca. Masz dom, pieniądze, kobietę, pieski, a ty chcesz takie rzeczy robić. Ale ja wtedy nie panowałem nad sobą. Budziłem się o czwartej w nocy. To były najgorsze chwile w moim życiu. Po tej przegranej - nie chodzi o to że z Różańskim - ale po prostu, że przegrałem, dostałem baty. Bardzo pomogła mi wtedy Kamila - dodał.
Ostatecznie Artur Szpilka wyszedł na prostą. Jakiś czas temu zamienił boks na MMA. W tej formule stoczył już trzy pojedynki - wygrał wszystkie z nich. Najcenniejsze było niewątpliwie ostatnie zwycięstwo - z Mariuszem Pudzianowskim na gali XTB KSW 83: Colosseum 2.
Gdzie szukać pomocy?
Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 116 123 lub 22 484 88 01. Listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz też TUTAJ.
Zobacz też:
Ależ informacja. Nagły zwrot akcji ws. walki Usyk - Fury
Króciutko. Szpilka zabrał głos ws. ewentualnej walki Wildera