Mateusz Masternak 10 grudnia 2023 roku, po raz pierwszy w ciągu swojej siedemnastoletniej kariery, stanął do walki o tytuł mistrza świata federacji WBO wagi junior ciężkiej.
Pas zdobył ostatecznie jego rywal - Chris Billam-Smith. Polak radził sobie naprawdę świetnie, ale nie był w stanie kontynuować tego starcia przez kontuzję. Pojedynek został przerwany w ósmej rundzie.
36-letni bokser przeszedł później szczegółowe badania, które wykazały, że doszło do złamania dwóch żeber, a także zerwania mięśni międzyżebrowych.
ZOBACZ WIDEO: Padło pytanie o kasę. Szef KSW odpowiada wprost
Mateusz Masternak po walce z Billamem-Smithem odczuwał ogromny niedosyt i sportową złość.
- Wydaje mi się, że 2024 będzie ostatnim moim rokiem w zawodowym boksie. Próbuję dać sobie jeszcze szansę - zaskoczył w rozmowie z TVP Sport.
Polak otrzymał później od środowiska bokserskiego bardzo dużo wsparcia. Okazało się, że do sportowca odezwał się także Witalij Kliczko, który zwrócił się do niego w specjalnym nagraniu wideo.
Masternak opublikował filmik na Instagramie. Co powiedziała mu legenda boksu? - Mateusz, kolego, zmagasz się teraz z kontuzją. To duże rozczarowanie w twojej karierze, ale nigdy się nie poddawaj, walcz dalej i idź naprzód - rozpoczął Kliczko.
- Życzę ci szybkiego powrotu do zdrowia. Wierzę, że w następnym roku będziesz odnosił sukcesy. Pozdrowienia z Kijowa. Bądź silny, zawsze musisz być zwycięzcą, dla siebie samego. Trzymaj się - kontynuował były mistrz świata wagi ciężkiej.
"Po takich życzeniach noworocznych mógłbym iść na salę już dziś! Ale muszę się uzbroić w cierpliwość" - napisał wyraźnie podbudowany Mateusz Masternak.
Wideo można zobaczyć poniżej:
Czytaj także:
"10 milionów euro ". Michalczewski od razu podał kwotę
"Chyba już po karierze". Eksperci bezlitośni po sensacyjnej porażce Wildera