Z Morgardem i Woojinem po mistrzostwo Superligi

Materiały prasowe / PZTS / Na zdjęciu: zespół Polski Cukier Gwiazdy Bydgoszcz
Materiały prasowe / PZTS / Na zdjęciu: zespół Polski Cukier Gwiazdy Bydgoszcz

Z dwoma wicemistrzami świata w składzie, w singlu Trulsem Moregardem i deblu Jangiem Woojinem, Polski Cukier Gwiazda Bydgoszcz jest jednym z największych kandydatów do złotego medalu w Lotto Superlidze.

[b]

Redakcja PZTS: Drugie miejsce to dobra pozycja wyjściowa przed rywalizacją w Grupie Mistrzowskiej?[/b]

Zbigniew Leszczyński: Możemy być zadowoleni z dorobku w rundzie zasadniczej, biorąc pod uwagę składy drużyn i ogólnie siłę naszej Superligi. W najlepszej szóstce nie ma tak mocnego zespołu, jak Oxynet Jarosław. Klub z Podkarpacia zakontraktował m.in. Nigeryjczyka Quadriego Arunę i Chorwata Andreja Gacinę, a mimo to znalazł się w Grupie Spadkowej, chociaż oczywiście z szansami na awans do play off.

Niewiele zabrakło, aby Polski Cukier Gwiazda znalazł się na fotelu lidera na półmetku.

Jeśli w ostatniej, przedświątecznej kolejce wygramy za 3 punkty w Zamościu, zbliżymy się na jedno „oczko” do Dartomu Bogorii Grodzisk Mazowiecki. Z obrońcą tytułu graliśmy w jego hali i gdyby Truls Moregard wykorzystał którąś z piłeczek meczowych z Miłoszem Redzimskim, po pierwszej rundzie bylibyśmy na prowadzeniu. Nie mam pretensji do Szweda, jest znakomitym zawodnikiem, a i Miłosz ogromnym talentem. O ich pojedynku będzie się mówiło jeszcze bardzo długo. To była fenomenalna promocja polskiej Lotto Superligi i tenisa stołowego.

Najlepszy mecz Gwiazd w sezonie zasadniczym?

Było ich kilka, a wybierając jeden stawiam na ten z połowy listopada z Oxynetem. Kamil Dziukiewicz przywiózł do Bydgoszczy swoich asów Arunę i Gacinę, ale lepsi okazali się Vladi Ursu i Jang Woojin. Chciałbym podkreślić rolę w drużynie Mołdawianina Ursu. Gra u nas trzeci sezon, a z każdym kolejnym wspina się na wyższy poziom. Jest gwarancja punktów zarówno Superlidze, jak i europejskich pucharach.

Mimo porażki warto jeszcze raz wspomnieć świetne widowisko z Dartomem Bogorią. Nie pamiętam spotkania, w którym Panagiotis Gionis przegrałby dwa pojedynki w Superlidze. Uległ po 1:3 Vladiemu Ursu i Trulsowi Moregardowi. W tym sezonie to jedyne niepowodzenia Greka. Poza nimi ma na koncie 13 zwycięstw i jest liderem rankingu indywidualnego.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Zrobił to na siedząco. Po prostu magia

Do tej pory regularnie grali Vladislav Ursu i Artur Grela, a na zmianę topowi pingpongiści Truls Moregard, wicemistrz świata w singlu w 2021 roku, i Jang Woojin, wicemistrz świata w deblu w 2022 i 2023 roku.

Ostatnio reprezentant Korei Południowej zapytał mnie: - Boss, kiedy zagram razem z Moregardem? Odpowiedziałem, że chciałbym ich widzieć razem 1 czerwca. Wtedy zaplanowany jest finał. Gdyby nie pomoc naszego sponsora tytularnego, firmy Polski Cukier, i miasta Bydgoszcz nie byłoby tej dwójki graczy w Gwieździe. Zaznaczam także, że nie są przepłaceni.

Zdaję sobie sprawę, że w roku olimpijskim ciężko będzie o 100-procentową dyspozycyjność. Zawodnicy otrzymali terminarz play off i czekam na informację zwrotną, kto i kiedy będzie mógł przylecieć do Polski. Oczywiście, że walczymy o medal. Jeśli będzie możliwość skorzystania z gwiazd, wzrastają nasze szanse na pierwszy w historii tytuł mistrzowski. Zdobywaliśmy już srebro i brąz, a zdobywaliśmy także puchar i superpuchar. Pozostało do wywalczenia złoto. W sytuacji, gdyby zabrakło Trulsa czy Janga, siła rażenia mocno spada. Ale na spokojnie, nie będę pompował balonika.

Jak ma wyglądać terminarz grup mistrzowskiej i spadkowej oraz play off?

Rywalizację w grupach zaczniemy w lutym, zaś ćwierćfinały play off są zaplanowane na końcówkę kwietnia. Zagra sześć zespołów z mocniejszej i dwa najlepsze ze słabszej grupy. Półfinały w maju, o finale mówiłem.

Magia nazwisk finalistów mistrzostw globu sprawia, że kibice tłumnie przychodzą na mecze w Bydgoszczy?

Zauważalny jest wzrost frekwencji w naszej hali przy Bronikowskiego. Od pierwszej gry szczególną sympatię u kibiców zyskał Truls Moregard, otwarty, uśmiechnięty chłopak ze Szwecji. Super gość. Jest osobą bardzo rozpoznawalną i jeśli chodzi o ping-pong, i w ogóle w światowym sporcie. Ustawiają się kolejki po autografy i wspólne zdjęcia. To samo było w Grodzisku Mazowiecki, kiedy wystąpił w barwach TTC Neu Ulm przeciwko Dartomowi Bogorii w Lidze Mistrzów. Świetnie do zespołu wkomponował się też Woojin. W przeciwieństwie do niektórych azjatyckich zawodników zna język angielski, więc nie ma problemów z komunikacją. To szalenie ważne, bo Polski Cukier Gwiazda zawsze słynął ze świetnej atmosfery. Mimo sporej konkurencji o miejsce w zespole, chłopaki są zżyci i nikt nie patrzy na drugiego jak rywala. Wiem, że bracia Mutti – Leonardo i Mutti chcieliby grać więcej, lecz nie obrażają się siadając na ławkę rezerwowych.

Rozmawiamy o Moregardzie i Woojnie, ale wydaje się, że niekwestionowanym liderem jest 22-letni Ursu, rok starszy od Moregarda.

Podpisuję się pod takim stwierdzeniem. Przychodził do nas latem 2021 roku jako mało znany zawodnik z Kiszyniowa, a dziś dostaję zapytania o niego z Niemiec czy Francji. Gra u nas we wszystkich meczach, wygrywa większość pojedynków i to bez względu na to, kto stanie po drugiej stronie siateczki. W Lidze Mistrzów i Pucharze Europy zanotował jedną przegraną, a tak radzi sobie ze wszystkimi przeciwnikami.

Pozostanie w KS Polski Cukier Gwiazda na rozgrywki 2024/25?

Chciałbym aby grał u nas możliwie jak najdłużej. Sam przyznał, że ma w Bydgoszczy znakomite warunki do rozwoju sportowego, trenując z Moregardem, Woojinem i Grelą, a także wcześniej np. Japończykiem Taku Takakiwą i Lam Siu Hangiem z Hongkongu. Poza tym jeszcze jedna ważna kwestia, otóż Truls zaprosił do siebie do Eslovs Vladiego i Artur. Docenił ich umiejętności i zdecydował, że chciałbym widzieć ich podczas swoich indywidualnych zgrupowań. Poza tym Moregard pochwalił organizację i siłę klubów, twierdząc, że Lotto Superliga należy do najlepszych w Europie. A przecież ma porównanie, ponieważ gra w bardzo mocnym zespole niemieckim i rozmawia o potencjale lig zagranicznych z takimi tenisistami stołowymi, jak Dimitrij Ovtcharov, Tomokazu Harimoto, Lin Yun-Ju, Quadi Aruna itd.

Moregard rywalizował w Superlidze z Redzimskim, Gionisem, Florasem, Caravalho, ale też np. z nieznanym kibicom Wesołowskim i Ferencem.

Nie mam wpływu na to, kogo przeciwnicy wystawiają do gry przeciwko Gwieździe. I faktycznie zdarzyło się, że absolutni debiutanci z Olimpii-Unii Grudziądz i AZS AWFiS Balta Gdańsk mieli niezwykłą przyjemność rywalizowania z Trulsem. Dla nich to życiowe wydarzenia, a Moregard jest profesjonalistą i grał jak potrzeba, zwyciężając po 3:0 z Filipem Wesołowskim i Piotrem Ferencem.

Może się zdarzyć, że w ćwierćfinale traficie na Oxynet.

Graliśmy z Jarosławiem na tym etapie w poprzednich latach, a dziś patrząc na składy byłby to hit. Przed sezonem mówiło się, że są na równi z Grodziskiem Mazowieckim, Działdowem i nami. Na pewno też nie tracą nadziei na medal.

Źródło artykułu: Informacja prasowa