Finalista Wimbledonu wrócił na kort. Kwalifikant stawił mu opór

Getty Images / Harry How / Na zdjęciu: Matteo Berrettini
Getty Images / Harry How / Na zdjęciu: Matteo Berrettini

Matteo Berrettini, zeszłoroczny finalista Wimbledonu, wrócił do rywalizacji po trzymiesięcznej przerwie. W środę Włoch w trzech setach pokonał Radu Albota i awansował do ćwierćfinału turnieju ATP 250 w Stuttgarcie.

Matteo Berrettini ma za sobą trudny czas. Z powodu kontuzji i operacji ręki nie występował od połowy marca i opuścił wielkoszlemowy Roland Garros. W środę Włoch wrócił do rywalizacji. W samą porę, bo na sezon gry na trawie, podczas którego musi bronić punktów za zeszłoroczny triumf w Londynie i finał Wimbledonu.

W pierwszym meczu po powrocie Berrettini zmierzył się z Radu Albotem w walce o awans do 1/4 finału turnieju ATP w Stuttgarcie. Nie miał łatwo, ale zdołał odnieść zwycięstwo. Zaserwował aż 21 asów, przy własnym serwisie zdobył 59 z 83 rozegranych punktów, wykorzystał trzy z sześciu piłek na przełamanie i pokonał mołdawskiego kwalifikanta 6:2, 4:6, 6:3.

Rozstawiony z numerem drugim Berrettini w ćwierćfinale zagra z Lorenzo Sonego bądź z Janem-Lennardem Struffem. Mecz Włocha z Niemcem z powodu opadów deszczu został przerwany w połowie drugiego seta.

W 1/4 finału zameldował się także Benjamin Bonzi. Francuz zaserwował dziesięć asów, ani razu nie dał się przełamać i wygrał 7:6(3), 6:2 z rodakiem i deblowym partnerem w Stuttgarcie, Arthurem Rinderknechem.

Nikołoz Basilaszwili udanie dokończył przerwany we wtorek mecz I rundy z Lorenzo Musettim. Oznaczony numerem piątym Gruzin zwyciężył 7:5, 6:3, a jego kolejnym rywalem będzie Nick Kyrgios.

Boss Open, Stuttgart (Niemcy)
ATP 250, kort trawiasty, pula nagród 692,2 tys. euro
środa, 8 czerwca

II runda gry pojedynczej:

Matteo Berrettini (Włochy, 2) - Radu Albot (Mołdawia, Q) 6:2, 4:6, 6:3
Benjamin Bonzi (Francja) - Arthur Rinderknech (Francja) 7:6(3), 6:2
Lorenzo Sonego (Włochy, 6) - Jan-Lennard Struff (Niemcy, WC) 7:6(2), 3:4 *do dokończenia

I runda gry pojedynczej:

Nikołoz Basilaszwili (Gruzja, 5) - Lorenzo Musetti (Włochy) 7:5, 6:3

Hubert Hurkacz o krok od finału. Z trawą wciąż jest za pan brat

ZOBACZ WIDEO: Dziennikarka wzruszyła się przy przemówieniu Świątek. "Iga jest cudownym człowiekiem"

Komentarze (0)