To był nokaut! Koncert Igi Świątek

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Iga Świątek
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Iga Świątek

To był pokaz wspaniałego tenisa w wykonaniu Igi Świątek. Liderka rankingu nie dała żadnych szans Coco Gauff w turnieju WTA 500 w San Diego. Polka odniosła trzecie w tym roku zwycięstwo nad Amerykanką.

W San Diego Iga Świątek zmierzyła się z kolejną tenisistką, którą pokonała w tegorocznym Rolandzie Garrosie. W II rundzie wyeliminowała w trzech setach Chinkę Qinwen Zheng. W ćwierćfinale liderka rankingu trafiła na Coco Gauff (WTA 8), z którą wcześniej w tym sezonie rozprawiła się w 1/8 finału w Miami i w finale w Paryżu. W San Diego Polka rozbiła Amerykankę 6:0, 6:3.

Już w pierwszym gemie Gauff oddała podanie wyrzucając forhend. Amerykanka miała spore problemy z kontrolą swoich uderzeń. Brakowało jej cierpliwości i popełniała sporo błędów. Przestrzelony bekhend kosztował ją stratę serwisu w trzecim gemie. Świątek imponowała swobodą i precyzją. Była agresywna i solidna w każdym elemencie gry. Po obronie break pointa podwyższyła prowadzenie na 4:0.

Polka nie zwolniła nawet na moment i nie pozwoliła sobie choćby na chwilową utratę koncentracji. Stale wywierała na rywalce presję szybkimi returnami i głębokimi piłkami ze zmianami kierunków. Zepsuty forhend kosztował Gauff kolejną stratę serwisu. Amerykanka walczyła, ale nie uchroniła się przed przegraniem seta do zera. Kapitalny lob dał jej dwa break pointy w szóstym gemie. Świątek od 15-40 zdobyła cztery punkty. Piłkę setową wykorzystała wygrywającym serwisem.

Świątek kontynuowała oblężenie. Kończącym returnem uzyskała przełamanie na 1:0 w II secie. Gauff robiła, co mogła, ale nie wytrzymywała trudów intensywnych wymian. Polka widziała na korcie wszystko i wykorzystywała najmniejszą nawet niepewność w grze przeciwniczki. Liderka rankingu zawiesiła poprzeczkę bardzo wysoko i Amerykanka nie była w stanie dotrzymać jej kroku.

Reprezentantka gospodarzy lepiej radziła sobie w ataku, ale nie potrafiła odrobić straty przełamania. Świątek bardzo dobrze serwowała i nie pozwoliła rywalce na rozwinięcie skrzydeł. Polka nie zamierzała czekać i pokusiła się o jeszcze jedno przełamanie. W dziewiątym gemie Gauff obroniła dwie piłki meczowe, ale przy trzeciej wyrzuciła forhend.

W ciągu 65 minut Świątek zdobyła 25 z 31 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Obroniła trzy break pointy i wykorzystała pięć z dziewięciu szans na przełamanie. Polce naliczono 13 kończących uderzeń i zaledwie dziewięć niewymuszonych błędów. Gauff miała 17 piłek wygranych bezpośrednio i 26 pomyłek.

Świątek podwyższyła na 4-0 bilans wszystkich meczów z Gauff (8-0 w setach). 18-letnia Amerykanka w tegorocznym Rolandzie Garrosie osiągnęła pierwszy wielkoszlemowy finał. W swoim dorobku ma dwa singlowe tytuły w WTA Tour. Zdobyła je w Linzu (2019) i Parmie (2021).

Było to starcie tenisistek, które w 2018 roku w juniorskiej karierze wygrały po jednym wielkoszlemowym turnieju. Gauff triumfowała w Rolandzie Garrosie, a Świątek zwyciężyła w Wimbledonie. W 2018 obie odniosły też po jednej wiktorii w deblu, a partnerką każdej z nich była Catherine McNally. Polka okazała się najlepsza w Paryżu, a Amerykanka w US Open.

W sobotę w półfinale Świątek zmierzy się z kolejną Amerykanką, Jessicą Pegulą (WTA 6). Początek meczu zaplanowano na godz. 23:00 czasu polskiego. Będzie to ich czwarte spotkanie w tym roku. Polka nie straciła nawet seta w półfinale w Miami oraz w ćwierćfinale Rolanda Garrosa i US Open. Pegula jedyny raz lepsza była w ich pierwszym starciu, w 2019 roku w Waszyngtonie.

San Diego Open, San Diego (USA)
WTA 500, kort twardy, pula nagród 757,9 tys. dolarów
piątek, 14 października

ćwierćfinał gry pojedynczej
:

Iga Świątek (Polska, 1) - Coco Gauff (USA, 6) 6:0, 6:3

Czytaj także:
Faworytka nie zdobędzie tytułu. Chinka gra dalej
Demolka w meczu Kamila Majchrzaka. Cel blisko

Komentarze (13)
avatar
Marekan
15.10.2022
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Dosyć to dziwne, ale Iga gra tak dobrze, że jej mecze nie stanowią tak wielkich emocji jak ongiś Agi Radwańskiej, Agi, która choć wiele pojedynków wygrywała, to zawsze przy starciach z tymi naj Czytaj całość
avatar
Zimny Heniek
15.10.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Do jotwu Polska ma wiele problemów ale jeżeli ty masz problem z przebijaniem piłeczki to po co czytasz o tenisie usiądź i rwij włosy z głowy i nie wk......j swoim pesymizmem innych. 
avatar
k 53 GKM
15.10.2022
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Witam..BRAWO IGA...Bardzo lubisz Stany Zjednoczone Ameryki W turniejach.One Tobie sprzyjaja.Tak trzymac.Pzdr. 
avatar
mglexar
15.10.2022
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Brawo Iga!! 
avatar
jotwu
15.10.2022
Zgłoś do moderacji
0
18
Odpowiedz
Tia.Polska nie ma innych problemów tylko musi koniecznie żyć przebijaniem piłeczki przez siatkę.