Radwańska nie ma wątpliwości. Z tym Iga Świątek będzie się mierzyć do końca kariery

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Iga Świątek
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Iga Świątek
zdjęcie autora artykułu

- Grać z jedynką przez tyle miesięcy to nieustanne ciśnienie - powiedziała Agnieszka Radwańska w rozmowie z "Przeglądem Sportowym". Była tenisistka ostrzegła Igę Świątek, że nie będzie dla niej już łatwych meczów.

Jest już pewne, że Iga Świątek spędzi na czele rankingu co najmniej rok. Jej przewaga nad rywalkami jest na tyle duża, że będzie utrzymywać się na szczycie jeszcze przez co najmniej kilka miesięcy. Wiąże się to jednak ze sporą presją.

- Grać z jedynką przez tyle miesięcy to nieustanne ciśnienie - skomentowała Agnieszka Radwańska w rozmowie z "Przeglądem Sportowym". - Każdy chce cię dopaść, każdy chce na ciebie wyjść jeszcze bardziej agresywnie - dodała.

- Przytłacza moim zdaniem cała świadomość tego wszystkiego. Jego ciężar i ogrom. Wejść na szczyt to jedno, ale zostać na nim, kiedy każdy próbuje cię z niego zrzucić, oznacza jeszcze większe wyzwanie - tłumaczyła.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: miss mundialu nie daje o sobie zapomnieć. Co za zdjęcia!

Zdaniem byłej wiceliderki rankingu ten ciężar zostanie z Igą Świątek już do końca kariery, ale to nadchodzące miesiące będą dla niej szczególnie trudne. - Nie będzie już łatwych meczów - oceniła Radwańska.

Duże wrażenie na krakowiance zrobiła Jessica Pegula, wśród groźnych rywalek Świątek wymienia także Jelenę Rybakinę, Danielle Collins czy Arynę Sabalenkę, która wygrała ostatnio Australian Open.

Agnieszka Radwańska wierzy ponadto, że dobrą formę utrzyma druga rakieta w Polsce - Magda Linette. Uważa, że zawsze miała potencjał, aby osiągnąć znacznie więcej, ale w jej głowie tworzyła się niewidzialna blokada.

- Na pewno Magda nie odfrunie, zna swoje możliwości i wie, co robić. Jest to osoba, która wyjątkowo mocno stąpa po ziemi - zakończyła "Isia".

Czytaj także:Gwałtowne zmiany w rankingu WTA za plecami Igi ŚwiątekUrszula Radwańska spędziła drugi tydzień w Porto. Chorwatka stanęła na drodze do ćwierćfinału

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Czy Iga Świątek zakończy 2023 rok na czele rankingu?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (5)
avatar
fulzbych vel omnibus
13.02.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mam tylko nadzieję że Sierzputowski nie pojedzie za Igą do Kataru. Jego obecność w Australii źle się skończyła. ;-)  
avatar
Jan Orocz
12.02.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No i cale szczescie, ze mamy cos takiego jak sport!!! Gdzie nie decyduja bezwartosciowi politycy o czyjejs przyszlosci! Aga nie powiedziala niczego nowego! -Byla najlepsza, a teraz Iga jest naj Czytaj całość
avatar
papandeo
10.02.2023
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Tenis to sport, w którym najlepsi zawodnicy wygrywają pojedynki i często też przegrywają. Na tym polega rywalizacja na najwyższym poziomie. Nasi tego nie rozumieją i jak tylko Iga coś przegra t Czytaj całość
avatar
fannovaka
10.02.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobrze powiedziala ze kazdy chce dopasc nr 1 ale chciec a moc to dwie rozne sprawy dla mnie najgrozniejsza jest Rybakina ktora moze nie wyglada ale ma tez glowe nie od parady za to ze postanowi Czytaj całość
avatar
oldie
10.02.2023
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
wazne by swiatek miala jak najmniej kontaktow z radwanska - zawodowy tenis nie polega na podawaniu pilek przeciwnikowi