Relacje na żywo
  • wszystkie
  • Piłka Nożna
  • Siatkówka
  • Żużel
  • Koszykówka
  • Piłka ręczna
  • Tenis
  • Skoki

Niedobrze, oj niedobrze! Zła prognoza dla Igi Świątek

Iga Świątek już niebawem wróci na kort. Po krótkiej przerwie po Indian Wells teraz czeka ją rywalizacja podczas Miami Open, gdzie przed rokiem mogła cieszyć się z triumfu. Amerykanie nie wierzą w kolejny, wielki wynik Polki.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk
Nagrano Igę Świątek z innej perspektywy Twitter / BNP Paribas Open / Nagrano Igę Świątek z innej perspektywy
2 kwietnia 2022 roku Iga Świątek dała koncert. W wielkim finale turnieju WTA 1000 w Miami nie dała szans rywalce. Naomi Osakę ograła 6:4, 6:0.

Wtedy był to dla niej siedemnasty z rzędu mecz bez porażki i trzeci kolejny wygrany turniej. Teraz sytuacja jest nieco inna.

Najpierw porażka w finale w Dubaju z Barborą Krejcikovą, a ostatnio w półfinale Indian Wells z Jeleną Rybakiną. Czy w Miami uda się obronić tytuł?

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Błachowicz pojechał na egzotyczne wakacje. Pokazał hitowe zdjęcie

Amerykanie nie mają złudzeń. Nic z tego nie będzie. Ba! Według ich analiz liderka światowego rankingu WTA nie znajdzie się nawet w najlepszej czwórce turnieju na Florydzie, a na jej drodze ponownie stanie Rybakina.

23-letnia Rosjanka jest w tej samej części drabinki co Świątek, a obie mogą spotkać się ze sobą już w ćwierćfinale. Więcej o tym przeczytasz tutaj -->> Jest drabinka Miami Open. Wyzwanie Świątek

Rybakina jest w ostatnim czasie prawdziwą zmorą Polki. Nasza tenisistka w tym roku przegrała z nią nie tylko na kortach Indian Wells, ale wcześniej również w Melbourne podczas Australian Open. Czy w Miami dojdzie do przełamania?

Według analizy portalu tennis.com, nic takiego się nie wydarzy. Rybakina ponownie ogra Polkę, ale potem... nie dostanie się do finału. Amerykanie prognozują, że w Miami do kluczowej rozgrywki awansują Jessica Pegula i Aryna Sabalenka.

Zmagania tenisistek na Florydzie rozpoczną się 21 marca. Finał turnieju zaplanowano na niedzielę, 2 kwietnia. Świątek swój pierwszy mecz (rozpocznie zmagania od II rundy) ma zaplanowany na 23 marca. Wtedy zmierzy się z kimś z dwójki Katerina Siniakova - Claire Liu.

Transmisje z turnieju WTA 1000 na kortach twardych w Miami będzie można śledzić w Canal+ Sport oraz w serwisie Canal+ online. Relacje z wydarzeń na Florydzie będą dostępne na portalu WP SportoweFakty.

Zobacz także:
Świątek w zacnym towarzystwie. Jest kilka zagrożeń dla Polki
"To nie przystaje numerowi jeden". Pierwszy trener nie gryzł się w język ws. Igi Świątek

Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online (link sponsorowany)

Czy Iga Świątek wygra Miami Open?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Tenis na Facebooku
Zgłoś błąd
Komentarze (29)
  • rm1950 Zgłoś komentarz
    Wypisywane prognozy różnych nacji są bez sensu. Problem jest w kontuzji, której nabawiła się w 4 gemie 2 seta w meczu z Rumunką Soraną Cristea. Wystarczyło uważnie oglądać mecz i
    Czytaj całość
    reakcje Igi aby to zauważyć. Po gemie siedziała inaczej niż zwykle. była sztywno wyprostowana i trzymała się za bok. W końcówce meczu straciła 2 gemy i szczęśliwie wygrała. Mecz z Rybakiną grała z kontuzją bez zwykłej agresji. Nigdy dotąd Iga niczego nie pozorowała. Wręcz odwrotnie w Sydeny, Ad-Daucha i Dubaju grała przeziębiona co było nader widoczne ale się nie żaliła. Teraz jest groźniej, ponieważ przy silniejszym uderzeniu rakietą pojawia się ostry ból. Doświadczałem tego w okolicach żeber po wypadku samochodowym. Skąd posądzanie Igi o pozorowanie kontuzji ? Nie rozumiem troli wypisujących niedorzeczności w tym zakresie. Czy to naprawdę Polacy ? Jeśli tak to przykre przywary.
    • Nie wspieram Ukrainy Zgłoś komentarz
      Kiedy w końcu Ukraina zawrze pokój z Rosją? Mamy dość tej wojny.
      • gp56 Zgłoś komentarz
        p.Świątek walczy za Ukrainę, z Rosjanami. A w turnieju w Zadarze na Chorwacji , w najlepszej zgodzie grają w parze deblowej Ukrainiec i Rosjanin.
        • Adela Rozen Zgłoś komentarz
          Czyżby koniec z dmuchaniem balonika ? :-)))
          • ruben13 Zgłoś komentarz
            Z 12 tylko 9 komentarzy................ reszta dostala nog i odeszla w sina dal , dalej najlepiej pismakom idzie usuwanie komentarzy , to brak szacunku do czyteinikow i duza doza lajdactwa !!
            • myczek Zgłoś komentarz
              Wiktorowski nie wniósł nic nowego do gry Igi ,pojechał na koniu poprzedniego trenera,Iga dalej ciągnie bekent a nie uderza i często piłka jest za długa,gra daleko za linią a pod siatką
              Czytaj całość
              nie najlepiej sobie radzi !!!
              • Magda Firla-Szpin Zgłoś komentarz
                Obawiam się, że Wiktorowski powoli ale sukcesywnie kształtuje Igę na styl A. Radwańskiej. A ta jak wiemy nigdy nie potrafiła wygrywać z agresywnie grającymi przeciwniczkami jak Azarenka,
                Czytaj całość
                Szarapowa, Wiliams, Kvitova itd. Iga przy tym trenerze się nie rozwija i to się chyba nie zmieni. Współpraca z "psiapsiółką" Abramowicz, też wygląda mi na mało konstruktywną. Bardziej wygląda to na towarzystwo wzajemnej adoracji niż team z górnej półki, jaki powinna mieć światowa jedynka WTA. Chciałbym się bardzo mylić, ale zbyt duża ilość tzw. ekspertów nie widzi powodów do tego aby w najbliższym czasie mogło się to na korzyść Igi zmienić. Mimo wszystko trzymam mocno kciuki i liczę na cud.
                • fannovaka Zgłoś komentarz
                  Sabalenka sie nie poczuwa bo w jej mniemaniu to ona i jej podobni sa ofiarami nagonki, ktora Ukraina bezczelnie podsyca. Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia
                  • johnydegun321 Zgłoś komentarz
                    Dla mnie osobiscie to skandal i chamstwo ze strony Ukrainek, ktore nie podawaja rak po meczu sportowcom z Bialorusi i Rosji bo one nie sa winne tej wojnie. Podle i skandaliczne jest
                    Czytaj całość
                    tez szykanowanie tych sportowcow przez te zawodniczki jak rowniez przez Swiatek, noszacej wstazke ukrainska na meczach. To zenujace, szczegolnie jako Polka powinna sie powstrzymac od tego. Jest sportowcem wiec powinna sie zajac sportem a nie polityka i nie wypowiadac sie na temat polityki bo jej glupiomadre wypowiedzi o sprawach o ktorych nie ma pojecia sa tylko zalosne i smieszne.
                    • bart12 Zgłoś komentarz
                      Iga tak praktycznie dopiero drugi rok gra na najwyższym poziomie. I jest ponad rok numer 1 w rankingu , zarobiła już ponad 70 mln zł z samych meczów nie mówiąc o reklamach. I z
                      Czytaj całość
                      pewnością zarobi jeszcze dużo więcej. Jeżeli by na to narzekać ,to już nie wiem jak można by lepiej.
                      • Steffan Kot Zgłoś komentarz
                        Pora, aby ograła i Rybakinę i Sabalenkę i Krejcikową. Bo jeśli nie, to jej samej psychika siądzie i pora będzie pożegnać się z numerem 1 na świecie. I co tu dużo kombinować?
                        • AndrzejLeon Zgłoś komentarz
                          Tak Iga to przegra w 2 rundzie? Chcielibyście zazdrośni amerykanie? Wasze niedoczekanie!!! Iga to wygra bo to jest Polka. Bujcie się...
                          • fulzbych vel omnibus Zgłoś komentarz
                            Teraz dmucha się nadmiernie przeciwniczki Igi a szczególnie dwie Rybakinę i Sabalenkę. Ale to nie zmienia faktu że do Azarenki w najlepszych latach obu brakuje. Sabalenka za miesiąc
                            Czytaj całość
                            skończy 25 lat i ma jeden tytuł wielkoszlemowy i parę pomniejszych. Jej forma już raczej nie będzie zwyżkować a może ją jedynie konserwować przez parę lat. Rybakina 23 lata wygrała sankcyjny Wimbledon dzięki temu że jej koleżanki Rosjanki i Białorusinki zostały odsunięte i teraz drugi znaczący turniej tj. Indian Wells przy wydatnej pomocy Sabalenki reszta to drobnica. Poczekajmy zobaczymy czy to coś trwałego czy tylko chwilowa zwyżka formy. ;-)
                            Zobacz więcej komentarzy (1)
                            Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
                            ×