W półfinale Polka nie pozostawiła rywalce złudzeń. Iga Świątek rozbiła Weronikę Kudermetową 6:1, 6:1. Więcej o meczu przeczytasz tutaj -->> Koncert Igi Świątek. Idzie jak burza
Na ciekawą rzecz już po wszystkim zwrócił uwagę Żelisław Żyżyński, który przeprowadzał wywiad ze Świątek dla stacji Canal+ Sport.
Dziennikarz zapytał naszą tenisistkę o... skarpetki. Polka tym razem pojawiła się bowiem na korcie w nieco dłuższych niż zazwyczaj. Dlaczego?
ZOBACZ WIDEO: Zrobiła to! Jechała rowerem nad przerażającymi przepaściami
- Przede wszystkim mączka do tych krótszych skarpet potrafi dostać się do środka i wtedy obciera o skórę. Zdążyłam już poharatać kostki jak trenowałam, dlatego na mecz postanowiłam założyć dłuższe - przyznała nasza zawodniczka w rozmowie dla stacji transmitującej mecz.
Teraz Iga ma jeden dzień na regenerację i czas na wielki finał turnieju w Madrycie. Tam Świątek zmierzy się z Aryną Sabalenką. Dojdzie zatem do rywalizacji dwóch najwyżej sklasyfikowanych zawodniczek w rankingu WTA.
Obie dwa tygodnie temu rywalizowały w kluczowej rozgrywce w Stuttgarcie. Tam Polka wygrała 6:3, 6:4. Bilans ich wszystkich spotkań to 5-2 dla raszynianki. Do ich starcia w Madrycie dojdzie w sobotę o godz. 18:30.
Zobacz także:
Wymowny obrazek po pierwszym secie. Bez zaskoczenia
Ale kasa! Iga Świątek rozbija bank w Madrycie