Urodzony w Yonkers James Blake w 2013 roku zakończył karierę. Jego ostatnim turniejem, który rozegrał, był US Open. To właśnie tam dwukrotnie dotarł do ćwierćfinału, a miało to miejsce w latach 2005-2006.
Ponadto grał w ćwierćfinale Australian Open 2008 roku. W całej karierze wygrał 17 turniejów (10 singlowych i 7 deblowych). Pierwsze zwycięstwo w grze pojedynczej odniósł w 2002 roku w Waszyngtonie, a ostatnie w 2007 roku w New Haven.
W latach 2001-2009 reprezentował swój kraj w Pucharze Davisa. W sezonie 2007 zdobył z zespołem tytuł pokonując w finale Rosję. W Pucharze Hopmana zwyciężył dwukrotnie, najpierw w 2003 roku z Sereną Williams, a rok później z Lindsay Davenport.
20 listopada 2006 roku zajmował najwyższe miejsce w światowym rankingu ATP. Wówczas plasował się na czwartej lokacie. W grze podwójnej nie było tak kolorowo, bo tam jego największym osiągnięciem była 31. pozycja.
Obecnie Amerykanin ma 44 lata i pełni funkcję dyrektora turnieju w Miami. Jednak pod koniec miesiąca zobaczymy go w innej roli. Blake zdecydował się na start w imprezie rangi ITF w deblu. Stworzy on parę z Hudsonem Riverą, studentem uniwersytetu Stanforda. Udział w tych zawodach ma być tylko i wyłącznie zabawą.
Przeczytaj także:
Jedynka odpada. Rosjanka wyrzuciła Polkę z turnieju
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro szaleje! "Mamba na koniec"