3 
Jak na razie Iga Świątek i Coco Gauff grały ze sobą sześciokrotnie w głównym cyklu i za każdym razem górą była Polka. Nasza reprezentantka wygrała sześć pojedynków i nie straciła w nich nawet seta. W środę obie panie zmierzą się ze sobą w ćwierćfinale Rolanda Garrosa 2023.
Amerykanka zdaje sobie sprawę, że jej bilans ze Świątek nie jest korzystny. Nie zamierza jednak uciekać przed trudnym zadaniem. - Byłoby tchórzostwem powiedzieć, że nie chcę stawić czoła wyzwaniu, ale jestem na to gotowa. Od zeszłego roku bardzo się poprawiłam, ona zresztą też. To będzie świetna bitwa zarówno dla nas, jak i dla kibiców - powiedziała Gauff, cytowana przez "Washington Post".
19-latka przyznała, że nie przeglądała dokładnie turniejowej drabinki. Zdawała jednak sobie sprawę z tego, że może trafić na Świątek. - Nie wiedziałam, w której części drabinki jesteśmy. Ale mam taką mentalność, że jeśli chcesz być najlepsza, musisz pokonywać najlepsze. Uważam też, że jeśli chcesz się poprawiać, musisz grać jak najlepiej - stwierdziła zdolna reprezentantka USA.
Aktualna szósta rakieta świata postawiła sobie kilka celów do zrealizowania. Aby osiągnąć ten najważniejszy, czyli pierwsze miejsce w rankingu WTA, musi skutecznie grać w największych turniejach. - Celem jest wygranie zawodów Wielkiego Szlema. Wraz z nim poprawi się pozycja w światowym zestawieniu - zauważyła Amerykanka.
Transmisję z meczu Świątek - Gauff będzie można obejrzeć w Eurosporcie oraz Eurosporcie Extra w Playerze. Relację tekstową na żywo przeprowadzi portal WP SportoweFakty.
Czytaj także:
Pół godziny gry po długim oczekiwaniu na mecz. Awans Igi Świątek po kreczu Ukrainki
Niepewna, ale z awansem. Amerykanka rywalką Igi Świątek
ZOBACZ WIDEO: Radwańska trenowała w Monaco. Tylko spójrz z kim
Kto wygra mecz? 
