Takie rzeczy nie mieszczą się w głowie. Zobacz, co się stało na korcie w Paryżu

Twitter / oficjalny profil Dawida Żbika / Karolina Muchova dokonała niemożliwego
Twitter / oficjalny profil Dawida Żbika / Karolina Muchova dokonała niemożliwego

To wydawało się niemożliwe, ale kolejny raz potwierdziło się, że "niemożliwe" w sporcie nie istnieje. Karolina Muchova w półfinałowym meczu Roland Garros przeciwko Arynie Sabalence wróciła nie z dalekiej podróży, ale z zaświatów.

To była sytuacja, którą bez dwóch zdań można określić mianem "mission impossible". Karolina Muchova oszukałą przeznaczenie. Potrzebowała cudu i... on się wydarzył.

Czeszka w niesamowitych okolicznościach odwróciło losy półfinałowego pojedynku Roland Garros z faworyzowaną Aryną Sabalenką. Białorusinka już witała się z finałem, a ostatecznie musiała obejść się smakiem.

Wymowne zdjęcie w mediach społecznościowych zamieścił Dawid Żbik, ekspert Eurosportu. Już sam jego komentarz mówi wiele.

"Karolina Muchova wygrała ten mecz. Powtórzę: Karolina Muchova wygrała ten mecz" - napisał. O co chodzi dokładnie i co widać na zdjęciu?

W decydującym trzecim secie Sabalenka prowadziła już 5:2 i 40:30 w ósmym gemie. Miała zatem piłkę meczową. Czeszka zdołała jednak nie tylko wybronić swoje podanie, ale i wygrać cztery kolejne gemy, co oznaczało triumf i awans do wielkiego finału!

Więcej o meczu przeczytasz tutaj -->> Szok w Paryżu! Rewelacyjna Czeszka wyrzuciła z turnieju Sabalenkę

Co więcej 26-letnia Czeszka w kluczowych momentach spotkania musiała sobie radzić z urazem nogi. "Karolina Muchova naprawdę to zrobiła" - podsumowano dokonanie czeskiej tenisistki na profilu Eurosportu.

Zobacz także:
Skandal z udziałem Sabalenki. "To się bardzo szybko wydało"
"Amazing". Co za wymiana w półfinale Roland Garros

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękna partnerka Arkadiusza Milika zakończyła pewien etap

Komentarze (0)