W meczu II rundy turnieju WTA 500 w Berlinie rozstawiona z "jedynką" Aryna Sabalenka niespodziewanie przegrała z Rosjanką Weroniką Kudermetową - 2:6, 6:7(2).
25-letnia zawodniczka z Mińska łatwo oddała pierwszego seta (do 2). W drugiej partii Białorusinka ze stanu 2:4 wyszła na prowadzenie 5:4, ale tie-break w jej wykonaniu był fatalny (porażka do 2).
Po ostatniej piłce meczu Sabalenka podeszła do siatki, podała rękę rywalce, ale nawet nie patrzyła w jej kierunku. Podziękowała jeszcze sędziemu i szybko opuściła kort.
Na twarzy drugiej obecnie rakiety świata widać było ogromny zawód. Z pewnością nie tak wyobrażała sobie występ na kortach trawiastych w Berlinie na kilkanaście dni przed rozpoczęciem wielkoszlemowego Wimbledonu (3-16 lipca).
Zobacz:
Maraton z deszczem. Wytrwała Magdalena Fręch w kolejnym ćwierćfinale
Problemy trenera ukraińskiej tenisistki. Wszczęto dochodzenie
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: popisy córki gwiazdy tenisa