Zaznaczmy, że od zamierzchłych lat tenisiści występujący w Wimbledonie muszą być ubrani na biało od stóp do głów. Dotyczyło to koszulek, spodenek, butów, skarpetek, a nawet bielizny. Teraz przepis ten uległ nieco zmianie.
Od tego roku tenisistki będą mogły grać w innych kolorach bielizny. Zawodniczki zaznaczały, że biały kolor jest problematyczny, co miało związek z kłopotami wynikającymi z cyklu menstruacyjnego.
Głos w tej sprawie zabrała Rachel Stuhlmann. 31-latka nie ukrywała zadowolenia z poczynionych zmian w przepisach.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: popisy córki gwiazdy tenisa
- Uważam, że było to konieczne i jestem szczęśliwa, że ta zmiana zasad wreszcie została wprowadzona. Dla zawodniczki nigdy nie jest miło martwić lub niepokoić się o okres podczas rywalizacji, więc myślę, że to dobrze, że organizatorzy Wimbledonu starają się pomóc kobietom czuć się bardziej komfortowo na korcie - powiedziała Stuhlmann w rozmowie z "Daily Star Sport".
Wimbledon rozpocznie się w poniedziałek 3 lipca. Turniej potrwa do niedzieli 16 lipca. Tytułu wśród kobiet bronić będzie Jelena Rybakina, a u mężczyzn Novak Djokovic.
Zobacz także:
Mają pretensje do Świątek
Deszcz nie przeszkodził Czeszce