Czasy, kiedy Urszula Radwańska pukała do bram światowej czołówki już dawno za nami. Obecnie młodsza z sióstr Radwańskich sklasyfikowana jest na 415. miejscu w rankingu WTA. Choć nie ma większych szans na grę w najbardziej prestiżowych turniejach, to tenis jest jej wielką pasją.
W tym tygodniu Radwańska rywalizowała w turnieju ITF Porto. Z udziałem w zawodach pożegnała się bardzo szybko. W pierwszej rundzie zmierzyła się z 16-letnią Rosjanką Aliną Korniejewą. Najlepsza juniorka świata nie dała żadnych szans naszej reprezentantce.
W pierwszej partii Rosjanka wygrała 6:3, choć przegrywała już 0:2. Drugi set był już jednostronnym widowiskiem. W nim Radwańska zdołała ugrać tylko jednego gema. Tym samym Korniejewa w świetnym stylu awansowała do drugiej rundy turnieju w Porto.
Rosjanka jest obecnie najlepszą juniorką świata. Na swoim koncie ma wygrane dwa turnieje wielkoszlemowe w swojej kategorii wiekowej. Porównywana jest do innej młodej Rosjanki, Mirry Andriejewej, która w tym roku grała już w IV rundzie Wimbledonu.
Czytaj także:
Debiutanckie zwycięstwo syna Bjoerna Borga. Faworyci nie mieli łatwo
Wraca Puchar Hopmana. We Francji zagra mistrz Wimbledonu
ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #4. Anna Kiełbasińska walczy nie tylko z rywalkami. "Od dwóch lat jestem na lekach"