Gorzka porażka 16-letniej Rosjanki. Kolejny trzysetowy mecz Włoszki

PAP/EPA / JEAN-CHRISTOPHE BOTT / Na zdjęciu: Mirra Andriejewa
PAP/EPA / JEAN-CHRISTOPHE BOTT / Na zdjęciu: Mirra Andriejewa

16-letnia Mirra Andriejewa wysoko prowadziła, ale przegrała z Węgierką Anną Bondar w turnieju WTA 250 w Lozannie. Kolejny trzysetowy mecz ma za sobą Włoszka Elisabetta Cocciaretto.

Elisabetta Cocciaretto (WTA 42) występ w Lozannie rozpoczęła od zwycięstwa nad Szwajcarką Celine Naef po obronie piłki meczowej. W II rundzie rozegrała kolejny trzysetowy mecz, choć już nie tak dramatyczny. Włoszka pokonała 6:1, 3:6, 6:3 Julię Rierę (WTA 143).

Mecz trwał dwie godziny i 36 minut. Cocciaretto obroniła 10 z 15 break pointów i wykorzystała osiem z 23 szans na przełamanie. Włoszka zdobyła o 14 punktów więcej (124-110) i osiągnęła czwarty w tym roku ćwierćfinał w WTA Tour (wcześniej w Hobart, Meridzie i Monterrey).

Kolejną rywalką Cocciaretto będzie Elina Awanesjan (WTA 68), która zwyciężyła 2:6, 7:5, 6:1 Chloe Paquet (WTA 217). W trwającym dwie godziny i 15 minut meczu doszło do dziewięciu przełamań, z których pięć uzyskała rosyjska tenisistka. Awanesjan była rewelacją tegorocznego Rolanda Garrosa. W Paryżu doszła do IV rundy eliminując po drodze Belindę Bencić.

ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #4. Anna Kiełbasińska walczy nie tylko z rywalkami. "Od dwóch lat jestem na lekach"

Odpadła Mirra Andriejewa (WTA 64), która przegrała 6:7(3), 3:6 z Anną Bondar (WTA 155). W pierwszym secie 16-letnia Rosjanka roztrwoniła prowadzenie 5:2. W drugim od 3:1 straciła pięć gemów z rzędu. Andriejewa przebojem weszła do Top 100 rankingu. Jest to efekt jej piorunujących występów w Madrycie (1/8 finału), Rolandzie Garrosie (III runda) i Wimbledonie (1/8 finału).

Dokończona została też I runda. Odpadła Lucia Bronzetti (WTA 69), która przegrała 2:6, 4:6 z Tamarą Zidansek (WTA 133). W drugim secie Włoszka od 4:2 straciła cztery gemy z rzędu. Ana Bogdan (WTA 39) zwyciężyła 2:6, 6:3, 6:3 Simonę Waltert (WTA 132). W trzecim secie Rumunka wróciła ze stanu 1:3.

Alize Cornet (WTA 70) wygrała 3:6, 6:1, 6:3 z Viktoriją Golubić (WTA 117). W trzecim secie Francuzka odrodziła się z 0:2. W trwającym dwie godziny i 10 minut meczu popełniła dziewięć podwójnych błędów, z czego sześć w pierwszej partii. Zniwelowała osiem z 12 break pointów i spożytkowała sześć z ośmiu szans na przełamanie.

Ladies Open Lausanne, Lozanna (Szwajcaria)
WTA 250, kort ziemny, pula nagród 259,3 tys. dolarów
środa, 26 lipca

II runda gry pojedynczej:

Elisabetta Cocciaretto (Włochy, 2) - Julia Riera (Argentyna) 6:1, 3:6, 6:3
Elina Awanesjan (8) - Chloe Paquet (Francja, Q) 2:6, 7:5, 6:1
Anna Bondar (Węgry) - Mirra Andriejewa (6) 7:6(3), 6:3

I runda gry pojedynczej:

Ana Bogdan (Rumunia, 3) - Simona Waltert (Szwajcaria) 2:6, 6:3, 6:3
Alize Cornet (Francja, 7) - Viktorija Golubić (Szwajcaria) 3:6, 6:1, 6:3
Tamara Zidansek (Słowenia) - Lucia Bronzetti (Włochy, 4) 6:2, 6:4

Czytaj także:
Dwa sety w meczu 17-letniej Polki. To był jej debiut w WTA Tour
Złe miłego początki. Nieoczekiwane problemy Świątek

Komentarze (3)
avatar
kert
27.07.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie jestem fanem tej utalentowanej młodej tenisistki bo brak jej kultury i jest rozwydrzona . 
avatar
gp56
26.07.2023
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Igusia też dostaje w 4 litery a jest podobno nr.1 
avatar
elo10
26.07.2023
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
no grać to trzeba umić