Iga Świątek wywalczyła swój szesnasty tytuł w dotychczasowej karierze. 22-latka okazała się najlepsza w turnieju rangi WTA 1000 w Pekinie.
W finale wiceliderka światowego rankingu bez większych problemów pokonała Ludmiłę Samsonową. W całym spotkaniu Polka straciła zaledwie cztery gemy.
Po meczu chwaliła jednak swoją rywalkę. - Bez względu na to, co dzisiaj wydarzyło się na korcie, dziękuję ci Ludmiła i gratuluję tego, jak fajną i dobrą osobą jesteś - mówiła Świątek (więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kamera skupiła się na kibicach. Ależ wczuli się w role!
Niedługo później Świątek zamieściła w sieci wpis będący podsumowaniem zakończonego w niedzielę turnieju. Raz jeszcze zwróciła się do Rosjanki.
"Rób dalej swoje, pracuj. Nic nie staje się prostsze. To ty stajesz się lepsza/-y. Gratulacje, Ludmiła, za twój świetny tydzień" - napisała polska zawodniczka.
Dla Samsonowej był to siódmy finał turnieju WTA w karierze. Wygrała cztery pierwsze (w Berlinie, Waszyngtonie, Cleveland i Tokio), a następnie zanotowała trzy porażki (w Abu Zabi, Montrealu i Pekinie).
Czytaj także:
- Świątek zdystansowała legendę. Teraz goni Radwańską
- Dlatego Świątek poprawiła swoją grę? "To ewenement"