Nie uniknęły przeznaczenia. Kiepski występ mistrzyń WTA Finals

Getty Images / John Cordes/Icon Sportswire / Na zdjęciu: Barbora Krejcikova i Katerina Siniakova
Getty Images / John Cordes/Icon Sportswire / Na zdjęciu: Barbora Krejcikova i Katerina Siniakova

W pierwszym zaplanowanym na wtorek spotkaniu w ramach WTA Finals 2023 doszło do sporej niespodzianki. Faworyzowana para Barbora Krejcikova i Katerina Siniakova przegrała po super tie-breaku z deblem Laura Siegemund i Wiera Zwonariowa.

W 2021 roku Barbora Krejcikova i Katerina Siniakova osiągnęły jeden z życiowych sukcesów w Meksyku. W Guadalajarze po raz pierwszy zostały mistrzyniami WTA Finals. Nic więc dziwnego, że bardzo chcą nawiązać do tamtego wyniku podczas tegorocznego turnieju w Cancun.

Ale pierwszy mecz w ramach WTA Finals 2023 reprezentantki naszych południowych sąsiadów na pewno nie zaliczą do udanych. Czeszki zagrały poniżej oczekiwań. Udało się im co prawda odwrócić losy drugiego seta, ale ostatecznie to Laura Siegemund i Wiera Zwonariowa zwyciężyły 6:3, 6:7(6), 10-5.

Jeszcze kilka dni temu Krejcikova przebywała w chińskim Zhuhai, gdzie brała udział w WTA Elite Trophy. Nie udało się jej jednak awansować do fazy pucharowej i mogła ruszyć w drogę do Meksyku. Organizatorzy WTA Finals opóźnili pierwszy mecz Czeszek, ale wielkie mistrzynie i tak rozpoczęły zmagania w Cancun od porażki.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: na instagramie obserwują ją tysiące. Tak trenuje dziennikarka Polsatu

Już pierwsze gemy pokazały, że Krejcikova i Siniakova nie będą miały łatwo. Rywalki, które także mogą się pochwalić wielkoszlemowymi triumfami, wywalczyły przełamanie w czwartym gemie i błyskawicznie wyszły na 4:1. Czeszki odrobiły stratę breaka w siódmym gemie, lecz w końcowej fazie to niemiecko-rosyjska para okazała się lepsza i zasłużenie zamknęła premierową odsłonę.

Koncert Siegemund i Zwonariowej trwał w najlepsze na początku drugiej partii. Gdy Czeszki straciły serwis w pierwszym gemie, dało się wyczuć narastającą frustrację i niezadowolenie. Faworytkom niewiele tego dnia wychodziło. Gdy w siódmym gemie Siniakova oddała podanie podwójnym błędem, wyładowała złość na rakiecie, za co otrzymała ostrzeżenie.

Przy stanie 2:5 w drugiej partii niewielu wierzyło w powrót Czeszek do gry. A jednak były one w stanie poprawić poziom. Udało im się wywalczyć dwa przełamania powrotne i wyrównać na po 5. Po chwili Zwonariowa i Siegemund miały jeszcze trzecią okazję na zakończenie spotkania, lecz znów straciły podanie.

Ostatecznie o losach drugiego seta rozstrzygnął tie-break. W rozgrywce tej Niemka i Rosjanka miały dwie piłki meczowe przy stanie 6-4. Wówczas nastąpił niewiarygodny koncert ze strony ich przeciwniczek. Najpierw Krejcikova niemal w pojedynkę wygrała dłuższą wymianę (zobacz wideo poniżej), a następnie punkt zdobyła Siniakova. Po zmianie stron Czeszki miały już setbola i zamknęły partię. Dość niespodziewanie po dwóch setach był remis po 1.

Ale Krejcikova i Siniakova nie uniknęły we wtorek przeznaczenia. Stare demony powróciły w decydującym super tie-breaku. Czeszki popełniały błędy, a Siegemund i Zwonariowa zachowały spokój. Szybko wyszły na 6-1 i ani myślały oddawać przewagi. Już po drugiej zmianie stron miały kolejne piłki meczowe. Przy czwartej okazji udało im się zakończyć spotkanie.

Tym samym po pierwszej serii gier w grupie A (Mahahual) mamy sytuację, której niewielu się spodziewało. Faworyzowane pary, Krejcikova i Siniakova oraz Coco Gauff i Jessica Pegula, mają na koncie po jednej porażce i w środę zagrają przeciwko sobie w meczu, który może przesądzić o pozostaniu w turnieju.

Natomiast Siegemund i Zwonariową czeka w środę spotkanie z parą, która wygrała na inaugurację z Gauff i Pegulą. Kanadyjka Gabriela Dabrowski i Nowozelandka Erin Routliffe, mistrzynie US Open 2023, zajmują obecnie pierwszą pozycję w tabeli grupy A.

WTA Finals, Cancun (Meksyk)
Tour Championships, kort twardy, pula nagród 9 mln dolarów
wtorek, 31 października

GRA PODWÓJNA

Grupa A (Mahahual):

Laura Siegemund (Niemcy, 6) / Wiera Zwonariowa (6) - Barbora Krejcikova (Czechy, 4) / Katerina Siniakova (Czechy, 4) 6:3, 6:7(6), 10-5

Wyniki i tabele WTA Finals 2023

Czytaj także:
Iga Świątek z awansem już w środę? Wiemy, co musi się stać
Iga Świątek poznała drugą rywalkę w WTA Finals. Będzie hit!

Komentarze (0)