W tym tygodniu w meksykańskim Cancun rozpoczął się turniej WTA Finals. Udział w nim biorą najlepsze tenisistki tego roku. Jedną z nich jest Ons Jabeur. Tunezyjka obecnie zajmuje siódme miejsce w rankingu kobiet.
Pierwsze spotkanie rozegrała we wtorek. Uległa w nim Coco Gauff 2:0 (6:0,6:1). Drugi jej mecz odbył się w nocy ze środy na czwartek, a tym razem naprzeciw niej stanęła Marketa Vondrousova. Górą z tej rywalizacji wyszła Jabeur, która wygrała 2:0 (6:4,6:3).
W czasie trwania tego turnieju w Palestynie trwa wojna pomiędzy tym krajem a Izraelem. Po spotkaniu w wywiadzie z reporterem Tunezyjka odniosła się w do tych wydarzeń w bardzo wzruszających i emocjonalnych słowach.
- Jestem bardzo zadowolona ze zwycięstwa, ale ostatnio nie byłam zbyt szczęśliwa. Sytuacja na świecie nie napawa mnie radością. Czuję, że... przepraszam - na chwilę przerwała Jabeur. - Bardzo trudno jest patrzeć na śmierć dzieci i niemowląt każdego dnia. To rozdziera serce. Zdecydowałam się przekazać część mojej nagrody pieniężnej na pomoc Palestyńczykom. Nie mogę się cieszyć z tego zwycięstwa. To nie jest przesłanie polityczne, to jest człowieczeństwo. Chcę pokoju na tym świecie - zaapelowała Jabeur.
Kolejne spotkanie Ons Jabeur rozegra już w piątek z Igą Świątek. Początek meczu zaplanowany jest na godzinę 23:00. Pełną tekstową relację live przeprowadzi dla państwa portal WP SportoweFakty.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: na instagramie obserwują ją tysiące. Tak trenuje dziennikarka Polsatu
Zobacz także:
Iga Świątek zaniepokojona o dalszą karierę. Mówi, co musi się zmienić
Vondrousova i Jabeur walczyły nie tylko ze sobą. Dwusetowa bitwa w wietrznych warunkach