Jannik Sinner (ATP 4) w sobotę został bohaterem półfinałowego meczu z Serbią. Pokonał Novaka Djokovicia w singlu po dreszczowcu, a następnie okazał się lepszy od wybitnego Serba również w deblu. W niedzielę Włoch mógł dać swojej drużynie triumf w Pucharze Davisa. Spełnił oczekiwania swoich rodaków i pokonał Alex de Minaur (ATP 12). Sinner był nieosiągalny i wygrał ten pojedynek 6:3, 6:0.
W trzecim gemie I seta de Minaur nie wyszedł z opresji. Przy break poincie ściągnął rywala do siatki, ale nie zmieścił w korcie loba i oddał podanie. Australijczyk nie miał tak skutecznego serwisu i nie posiadał argumentów, aby zagrozić Sinnerowi. Włoch grał szybko i precyzyjnie. Bardzo dobrze wykorzystywał geometrię kortu.
Waleczny de Minaur robił co mógł, starał się grać agresywnie, ale w kluczowych momentach to Sinner imponował pewnością i swobodą. W siódmym i ósmym gemie obaj tenisiści utrzymali podanie po obronie break pointów. W dziewiątym zabójczo skuteczny Włoch pokusił się o drugie przełamanie i I set dobiegł końca.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Bajeczne wakacje. Tak wypoczywa rywalka Świątek
De Minaur miał coraz więcej problemów w wymianach. Sinner był solidniejszy w każdym elemencie. W II partii Włoch kontynuował oblężenie i trwała jego totalna dominacja. Zaliczył dwa przełamania i odskoczył na 4:0. Australijczyk był całkowicie bezradny. W szóstym gemie miał 40-15, ale nie zdołał utrzymać podania.
Australijczyk stracił trzy punkty z rzędu, by później ambitnie walczyć, aby uchronić się przed wynikiem 0:6. To mu się jednak nie udało. Obronił pierwszą piłkę meczową, a chwilę później także drugą. Podwójnym błędem dał rywalowi trzeci meczbol. Spotkanie dobiegło końca, gdy de Minaur wyrzucił bekhend.
W ciągu 81 minut Sinner zaserwował pięć asów i zdobył 25 z 34 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Obronił jeden break point i wykorzystał pięć z 10 szans na przełamanie. Włochowi naliczono 25 kończących uderzeń (18 z forhendu) przy zaledwie dziewięciu niewymuszonych błędach. De Minaur miał 15 piłek wygranych bezpośrednio i 15 pomyłek.
Dla reprezentacji Włoch jest to drugi triumf w Pucharze Davisa. Pierwszy miał miejsce w 1976 roku. Australia w finale wystąpiła po raz drugi z rzędu. Dotychczas zdobyła 28 tytułów, ostatni w 2003.
Australia - Włochy 0:2
Turniej finałowy, finał, kort twardy w hali, Malaga (Hiszpania)
niedziela, 26 listopada
Gra 1.: Alexei Popyrin - Matteo Arnaldi 5:7, 6:2, 4:6
Gra 2.: Alex de Minaur - Jannik Sinner 3:6, 0:6
Gra 3.: Matthew Ebden / Max Purcell - Simone Bolelli / Lorenzo Sonego nie rozgrywano
Czytaj także:
6:0, 6:2. Półfinał Polki trwał zaledwie 50 minut
Jest ranking po ATP Finals. Niewiarygodny wyczyn Novaka Djokovicia