Sezon 2024 w rozgrywkach ATP Tour rozpoczął się w... ostatni dzień 2023 roku. Zarazem męski cykl po pięciu latach powrócił do Brisbane, które ponownie jest gospodarzem turnieju rangi "250".
Jeśli cały sezon okaże się taki, jak mecz otwarcia, kibice z pewnością nie będą narzekać. Inauguracyjne spotkanie dostarczyło bowiem ogromnych emocji. Ostatecznie Alexei Popyrin po ponad trzech godzinach walki pokonał 6:4, 6:7(5), 7:6(4) Christophera O'Connella.
Popyrin w niedzielę zaserwował 12 asów, posłał 35 zagrań kończących, jeden raz został przełamany i wykorzystał dwa z dziewięciu break pointów. Kolejnym rywalem Australijczyka będzie rozstawiony z numerem trzecim Ben Shelton bądź Roman Safiullin.
Drugi pojedynek dnia otwarcia nie był aż tak ciekawy. Aleksander Szewczenko ani razu nie dał się przełamać, sam uzyskał trzy breaki i w pięć kwadransów wygrał 6:3, 6:2 z Luką van Assche'em.
W niedzielę odbyły się również decydujące mecze w kwalifikacjach. I los sprawił, że dojdzie do wielkiego hitu. Rywalem Rafaela Nadala, który w Brisbane wraca do gry po rocznej pauzie spowodowanej kontuzją mięśnia biodrowo-lędźwiowego, został Dominic Thiem. Spotkanie odbędzie się we wtorek.
Oprócz Thiema do głównej drabinki awansowali też Lukas Klein, Tomas Machac, Li Tu, James Duckworth i Alex Michelsen.
Brisbane International, Brisbane (Australia)
ATP 250, kort twardy, pula nagród 661,5 tys. dolarów
niedziela, 31 grudnia
I runda gry pojedynczej:
Alexei Popyrin (Australia) - Christopher O'Connell (Australia) 6:4, 6:7(5), 7:6(4)
Aleksander Szewczenko - Luca van Assche (Francja) 6:3, 6:2
Tego trofeum Novak Djoković nigdy nie zdobył. Zamierza to zmienić
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nie mogła sobie tego odmówić. Miss Euro zrobiła show na plaży