Szczerość Fibaka po odpadnięciu Świątek

Getty Images / Na zdjęciu: Iga Świątek i Wojciech Fibak (w kółeczku)
Getty Images / Na zdjęciu: Iga Świątek i Wojciech Fibak (w kółeczku)

Porażka Igi Świątek w III rundzie Australian Open 2024 była wielką sensacją. W rozmowie z "Przeglądem Sportowym" o swoich odczuciach opowiedział Wojciech Fibak. - Wielka szkoda, że tak się to wszystko potoczyło - wyznał.

Nie tak wyobrażano sobie występ Igi Świątek w Melbourne. Liderka rankingu WTA wygrała dwa pojedynki, z Sofią Kenin i Danielle Collins, ale na etapie III rundy zatrzymała ją Linda Noskova. Czeszka odwróciła losy meczu i pokonała Polkę 3:6, 6:3, 6:4.

Wojciech Fibak skomentował występ Świątek w rozmowie z "Przeglądem Sportowym". - Przede wszystkim współczuję Idze i Tomkowi Wiktorowskiemu, bo ciężko pracowali, by na ten turniej być w jak najwyższej formie - stwierdził nasz legendarny tenisista.

Były 10. zawodnik świata zwrócił uwagę na turniejową drabinkę. On również przewidywał, że problemy dla Świątek mogą nastąpić w ćwierćfinale czy półfinale. Na tym etapie możliwe były pojedynki odpowiednio z Jeleną Ostapenko i Jeleną Rybakiną. Tymczasem żadna z nich tam nie dotarła, podobnie zresztą jak Polka.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to nie jest żart. Tak trenują polscy skoczkowie

Fibak został zapytany o to, co przesądziło o porażce naszej reprezentantki w III rundzie. Kibice byli zaniepokojeni tym, że na jej nodze pojawiła się opaska. - Nie szukałbym tego typu wyjaśnień - stwierdził urodzony w Poznaniu 71-latek, który w 1978 triumfował w Australian Open w grze podwójnej.

- Świątek trafiła po prostu na dobrze dysponowaną przeciwniczkę. Czeszka uderzała płasko, szybko, mocno i co najważniejsze dokładnie. Nie miała może rewelacyjnego procentu pierwszego serwisu, ale akurat w tych najważniejszych momentach, trzeba przyznać, podanie bardzo jej pomogło. No cóż, wielka szkoda, że tak się to wszystko potoczyło. Raczej nikt by na taki scenariusz wcześniej nie postawił - dodał triumfator 15 turniejów ATP.

Tymczasem Noskova poszła za ciosem. W poniedziałek skorzystała na problemach zdrowotnych Ukrainki Eliny Switoliny i osiągnęła ćwierćfinał Australian Open 2024. To jej najlepszy wynik w Wielkim Szlemie (więcej tutaj).

Czytaj także:
Pokonała Świątek. Pogratulował jej polski klub
Legenda w szoku po meczu Świątek. "Nie mogę sobie wyobrazić, jakie to uczucie"

Komentarze (56)
avatar
durius
24.01.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W WTA są trza bardzo słabe dziewczynki. Od lat nie było takiego słabego poziomu, dlatego iga ukta jest nr.ha ha ha 1 
avatar
Zuczek17
23.01.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie Fibak Iga już wygrała 4 turnieje 
avatar
mariolondyn
22.01.2024
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Opaska na nodze Igi sygnalizuje , że główny sposób gry - " Biegać jak dzika i silno walić każdą piłke " zaczyna działać na niekorzyść . Albo ustalenie innego sposobu albo Idze skończy sie cierp Czytaj całość
avatar
zebba
22.01.2024
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Tylko w Polsce, Polak zamiast wspierać swego w razie kryzysu to go lży i hejtuje sam mu do pięt nie dorastając. Taki podły naród od wieków. 
avatar
wojciech126
22.01.2024
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Już po meczu z Collins pisałem, że Iga nie zasługuje ani na pierwsze, ani na drugie miejsce w rankingu. Cud, który wydarzył się w spotkaniu z Amerykanką, niestety nie powtórzył się z Czeszką. M Czytaj całość