Dla Aryny Sabalenki tegoroczna edycja Australian Open była po prostu fantastyczna. Największe rywalki nie poradziły sobie w trakcie turnieju i Białorusinka wykorzystała ten fakt. W sobotnim finale przeciwko Qinwen Zheng miała po prostu wszystkie argumenty, aby po raz drugi wygrać imprezę w Melbourne.
I tak też się stało. Wiceliderka światowego rankingu WTA nie pozostawiła żadnych złudzeń rywalce z Chin, która zdołała zdobyć tylko pięć gemów. - To był niesamowity turniej. Nie wyobrażałam sobie, że po raz kolejny będę mogła wznieść to trofeum - mówiła tenisistka (więcej TUTAJ).
Po triumfie Aryny Sabalenki w wielkoszlemowym turnieju głos zabrał Alaksandr Łukaszenka. Samozwańczy prezydent Białorusi życzył swojej rodaczce kolejnych sukcesów.
"Gratuluję pewnej obrony tytułu Australian Open. Zwycięstwo w turnieju wielkoszlemowym to ogromne osobiste osiągnięcie, powód do dumy narodowej, wspaniała motywacja i przykład dla tysięcy dzieci na Białorusi i na całym świecie" - powiedział Łukaszenka, cytowany przez kanał Pool of the First Telegram, który jest blisko jego służby prasowej.
"Dziękuję wszystkim zaangażowanym w ten triumf. Życzę zdrowia i nowych sukcesów" - podsumował.
Zobacz też:
Krótki wpis. Zwróciła się do Sabalenki
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale słodziak! Skradł serce piłkarza Legii