Pech Carlosa Alcaraza. Zabrał głos ws. kontuzji

PAP/EPA / EPA/Antonio Lacerda / Na zdjęciu: Carlos Alcaraz
PAP/EPA / EPA/Antonio Lacerda / Na zdjęciu: Carlos Alcaraz

Carlos Alcaraz nie będzie miło wspominał turniejów w Ameryce Południowej. W środowym meczu z Thiago Monteiro skręcił kostkę i musiał skreczować. W rozmowie z brazylijskimi mediami opowiedział o stanie swojego zdrowia.

W tym artykule dowiesz się o:

Po Australian Open Carlos Alcaraz wyjechał do Ameryki Południowej, gdzie wziął udział w turniejach w Buenos Aires oraz Rio de Janeiro. W Argentynie odpadł w półfinale, w którym nieoczekiwanie przegrał z Nicolasem Jarrym.

W środę natomiast już na samym początku spotkania z Thiago Monteiro doznał kontuzji kostki. Z powodu urazu Hiszpan zrezygnował z dalszej gry już po zaledwie dwóch gemach.

- Próbowałem wrócić do gry, aby zobaczyć, czy będę w stanie dalej rywalizować, czy nie - tłumaczył później w rozmowie z brazylijskimi dziennikarzami.

- Rozmawiałem z fizjoterapeutą i zdecydowaliśmy, że mogę spróbować zagrać, aby zobaczyć, czy stan nogi się poprawi. Tak nie było. Ból nie ustępował, więc na wszelki wypadek zdecydowałem się wycofać - dodał wicelider rankingu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nie robiła tego od ponad dwóch lat. W końcu się przełamała!

Jednocześnie Hiszpan uspokoił swoich kibiców. Fizjoterapeuci zapewnili go, że jego uraz nie jest poważny.

- Kiedy upadłem, poczułem ogromny ból. To nie wina kortu, to po prostu zmiana kierunku. Takie rzeczy mogą się zdarzyć. Nie jestem pierwszym, któremu się to przytrafiło - mówił.

W najbliższym czasie Alcaraz będzie odpoczywał. Chce zrobić wszystko, aby być zdolnym do gry w marcowych turniejach w Indian Wells oraz Miami.

Czytaj także:
Carlos Alcaraz poddał się po dwóch gemach. Wyjątkowy wyczyn Stana Wawrinki
Oto kolejna rywalka Świątek. Spore umiejętności i wielkie serce

Komentarze (0)