Kolejne problemy zdrowotne. Wielka rywalka Świątek zrezygnowała z turnieju

Getty Images / Jason Heidrich/Icon Sportswire  / Na zdjęciu: Barbora Krejcikova
Getty Images / Jason Heidrich/Icon Sportswire / Na zdjęciu: Barbora Krejcikova

O wyjątkowym pechu może mówić Barbora Krejcikova. Gdy Czeszka w końcu wyleczyła kontuzję, pojawiły się kolejne problemy zdrowotne, które zmusiły ją do wycofania się z turnieju WTA 1000 w Miami.

W styczniu Barbora Krejcikova osiągnęła ćwierćfinał wielkoszlemowego Australian Open 2024 i wydawało się, że powoli wraca na dawne tory. Tymczasem w lutym reprezentantka naszych południowych sąsiadów doznała urazu pleców i straciła ważne turnieje na Bliskim Wschodzie.

Czeszka była zmuszona zrezygnować z występu w Dubaju, gdzie w zeszłym roku pokonała w finale Igę Świątek (ma z Polką bilans 2-2 w kobiecym tourze). Następnie wycofała się z prestiżowej imprezy BNP Paribas Open na kortach twardych w Indian Wells.

W tym tygodniu Krejcikova znalazła się w głównej drabince zawodów Miami Open. Gdy wydawało się, że może już wrócić do gry, pojawiły się kolejne pechowe informacje.

Notowana obecnie na 21. miejscu w rankingu WTA tenisistka z Brna zrezygnowała z gry w turnieju na Florydzie z powodu choroby. A przypomnijmy, że jako rozstawiona z 18. numerem otrzymała na początek wolny los i tym samym miała przystąpić do rywalizacji od II rundy.

Organizatorzy dokonali już korekty w drabince. Miejsce 28-letniej Krejcikovej zajęła Greet Minnen, która w poniedziałek przegrała decydujący mecz w dwustopniowych kwalifikacjach. Belgijka zmierzy się w czwartek z Ukrainką Łesią Curenko, która w I rundzie zwyciężyła Magdę Linette (więcej tutaj).

Czytaj także:
Jest drabinka turnieju w Miami! Iga Świątek szybko może zagrać z rodaczką
Hubert Hurkacz przed trudnym zadaniem. Jest drabinka Miami Open

ZOBACZ WIDEO: Herosi WP. Jóźwik, Małysz, Świderski i Korzeniowski wybrali nominowanych

Komentarze (2)
avatar
Jagafan !
20.03.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Co tak mało sabalenki ???? wincyj !!!! 
avatar
jurasg
20.03.2024
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Co hejterzy, pewnie ze strachu przed Świątek.