Iga Świątek, jako liderka światowego rankingu, została rozstawiona w turnieju WTA 1000 w Miami z "jedynką". To sprawiło, że nasza zawodniczka rozpocznie rywalizację od drugiej rundy. Tam jej rywalką będzie Camila Giorgi, która w pierwszej rundzie odprawiła w dwóch setach Magdalenę Fręch.
Początkowo Świątek miała pojawić się na korcie centralnym w nocy z piątku na sobotę polskiego czasu. Plan gier storpedowały jednak opady deszczu. Z tego względu rozegrano tylko kilka zaplanowanych meczów, a zdecydowaną większość przełożono na kolejny dzień.
Również sobotnia rywalizacja nie rozpoczęła się zgodnie z planem, ponownie ze względu na warunki atmosferyczne. Polscy kibice z uwagą śledzili kolejne komunikaty, w oczekiwaniu na mecz Świątek, ale też Huberta Hurkacza. Wiele wskazuje jednak na to, że nasi zawodnicy wyjdą dzisiaj na kort i zdołają zainaugurować rywalizację w tym turnieju.
ZOBACZ WIDEO: To jeden z bohaterów meczu z Estonią. Robił z rywali "wiatraki"
W międzyczasie doszło do bardzo ważnej zmiany. Początkowo mecz Świątek z Giorgi zaplanowano jako czwarty w kolejności na korcie centralnym. Organizatorzy przenieśli jednak spotkanie Eliny Switoliny i Naomi Osaki, które miały zagrać przed nimi, na inny kort. To oznacza, że Polka i Włoszka zaprezentują się jako trzecie w kolejności na najważniejszej arenie w Miami.
Zmagania na tym korcie zapoczątkują Thiago Seyboth Wild i rozstawiony z "dwunastką" Taylor Fritz. Po nich na kort wyjdzie turniejowa "dwójka" Jannik Sinner i jego rodak Andrea Vavassori. Włoski duet zdążył rozpocząć walkę o trzecią rundę w dniu wczorajszym, jednak mecz ten został przerwany przy stanie 3:2 w pierwszym secie dla Sinnera. Jeżeli pogoda nie pokrzyżuje dalszych planów, można się spodziewać, że pojedynek Świątek z Giorgi rozpocznie się około godziny 22:00.
Zobacz także:
"Sodówka nie odpaliła". Ojciec ujawnił, jak Świątek zachowuje się w domu
Dzisiejsza rywalka Igi to fenomen. Jedna z niewielu na świecie