Stefanos Tsitsipas nie miał wiele czasu na świętowanie tytułu w Monte Carlo. W środę, więc trzy dni po triumfie w księstwie Monako, rozpoczął rywalizację w turnieju ATP w Barcelonie. Na inaugurację, w II rundzie (w I rundzie miał wolny los), pokonał 6:4, 7:5 Sebastiana Ofnera.
- Czuję się całkiem nieźle. Warunki tutaj są zupełnie inne niż w Monte Carlo. Muszę się dostosować i upewnić, że będę w stanie grać na swoim najwyższym poziomie. Ten mecz był świetnym testem, aby przekonać się, na czym stoję - powiedział Tsitsipas, cytowany przez atptour.com.
Dla Greka, który w ciągu niespełna 100 minut gry zaserwował trzy asy, przy własnym podaniu zdobył 43 z 72 rozegranych punktów i uzyskał pięć przełamań, to siódmy wygrany mecz z rzędu. Podwyższył także na 3-0 bilans pojedynków z Ofnerem.
W III rundzie rozstawiony z numerem piątym Tsitsipas zmierzy się z Roberto Carballesem. Hiszpan w środę sprawił niespodziankę i po 134-minutowym pojedynku niespodziewanie wyeliminował oznaczonego numerem dziesiątym Lorenzo Musettiego.
Stawkę uczestników 1/8 finału uzupełnił Arthur Fils, turniejowa "16". 19-letni Francuz pokonał 6:4, 1:6, 6:1 Daniela Altmaiera i o awans do ćwierćfinału zagra z rozstawionym z numerem czwartym pogromcą Rafaela Nadala, Alexem de Minaurem.
Barcelona Open Banc Sabadell, Barcelona (Hiszpania)
ATP 500, kort ziemny, pula nagród 2,938 mln dolarów
środa, 17 kwietnia
II runda gry pojedynczej:
Stefanos Tsitsipas (Grecja, 5) - Sebastian Ofner (Austria) 6:4, 7:5
Arthu Fils (Francja, 16) - Daniel Altmaier (Niemcy) 6:4, 1:6, 6:1
Roberto Carballes (Hiszpania) - Lorenzo Musetti (Włochy, 10) 7:6(4), 6:4
Pewny początek Caspera Ruuda. 400. zwycięstwo hiszpańskiego weterana
ZOBACZ WIDEO: "Biorę na siebie". Kacper Woryna o słabszej formie w sezonie 2023