Na mączce Iga Świątek czuje się doskonale. Największe sukcesy w swojej karierze osiągała zazwyczaj właśnie na tego rodzaju korcie.
W czwartek pokazała to w półfinale turnieju WTA 1000 w Madrycie. 29-letnia Madison Keys nie miała za dużo do powiedzenia. Polka wygrała 6:1, 6:3. Raszynianka rozegrała kapitalną partię.
Więcej o meczu przeczytasz tutaj -->> Błyskawiczny półfinał Igi Świątek
Awansując do finału turnieju rozgrywanego w stolicy Hiszpanii sprawiła, że przeszła do historii. Wcześniej tak doskonale na mączce spisywała się legendarna Martina Hingis.
"Iga Świątek została najmłodszą zawodniczką, która od czasu Martiny Hingis w 2000 roku awansowała do 10 finałów WTA na kortach ziemnych" - wyliczono na profilu The Tennis Letter na platformie X.
Szwajcarka w swojej karierze wygrała 43 turnieje. Rozstrzygnęła na swoją korzyść 548 spotkań. Swoją zawodową zakończyła w 2016 roku.
Wracając do Świątek, to należy dodać, że walczy ona w Madrycie o swój 20 triumf w karierze w turnieju WTA. W Madrycie Polka jeszcze nigdy w nie wygrała. Blisko było przed rokiem, kiedy dotarła do finału. W kluczowym spotkaniu musiała jednak uznać wyższość Aryny Sabalenky - Białorusinka wygrała wtedy 6:3, 3:6, 6:3.
Co ciekawe w tegorocznej edycji może dojść do powtórki tego finału, bowiem w drugim półfinale Sabalenka zmierzy się z Jeleną Rybakiną.
Zobacz także:
Przepaść. Gigantyczna przewaga Świątek w rankingu
Tak zachowała się rywalka po kapitalnej akcji Świątek
ZOBACZ WIDEO: Adam Małysz usłyszał przykre słowa od dawnych kolegów. "Strasznie mnie to zabolało"