Rybakina dostała pytanie o Świątek. Jej odpowiedź zaskakuje

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Jelena Rybakina i Iga Świątek (w kółeczku)
Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Jelena Rybakina i Iga Świątek (w kółeczku)
zdjęcie autora artykułu

Jelena Rybakina należy do grona najlepszych tenisistek świata. Dziennikarz Sport.pl, Łukasz Jachimiak, zapytał Kazaszkę na konferencji prasowej, czy woli rywalizować z Igą Świątek, czy Aryną Sabalenką. Odpowiedź była jasna.

Już w niedzielę początek wielkoszlemowego Rolanda Garrosa 2024. Gdy wymienia się faworytkę do triumfu w Paryżu, pada w pierwszej kolejności nazwisko Igi Świątek. Następnymi na liście są Aryna Sabalenka i Jelena Rybakina. W sobotę Kazaszka pojawiła się na konferencji przed międzynarodowymi mistrzostwami Francji i została zapytana o swoje największe rywalki.

Dziennikarz Łukasz Jachimiak z portalu Sport.pl chciał wiedzieć, z którą z nich gra się Rybakinie najtrudniej. - Z Aryną - odpowiedziała bez namysłu mistrzyni Wimbledonu 2023. - Z Aryną miałyśmy wiele twardych meczów. Jest bardzo agresywna, ma power. A z Igą czuję, że potrafię dominować, że moja siła jest większa - stwierdził Kazaszka. A jej słowa są cytowane przez oficjalną stronę turnieju oraz inne zagraniczne media.

Na pierwszy rzut oka można się zdziwić tą odpowiedzią, wszak będąca w formie Świątek potrafi odprawiać kolejne przeciwniczki i osiągać znakomite rezultaty w kobiecym tourze. Jednak gdy spojrzy się na rywalizację Polki z Kazaszką, to sytuacja staje się bardziej oczywista. Aktualna czwarta rakieta świata stała się bardzo niewygodna dla naszej reprezentantki i ma z nią bilans 4-2 na zawodowych kortach, z czego 2-0 na mączce.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: głośno o polskim bramkarzu. Zobacz, co wyrzucił w trybuny

Natomiast trudniej się gra Rybakinie z Sabalenką. To Białorusinka potrafi przejąć inicjatywę na korcie i zdominować Kazaszkę. Nie bez powodu bilans ich spotkań jest korzystny dla tenisistki z Mińska i wynosi 6-3. W ostatnim czasie panie zmierzyły się w półfinale zawodów w Madrycie, gdzie Sabalenka wyszła z opresji i odniosła zwycięstwo w trzech setach.

W sezonie 2024 Rybakina triumfowała na mączce w Stuttgarcie, a następnie osiągnęła półfinał w Madrycie. Potem z powodu choroby zrezygnowała z obrony mistrzostwa w Rzymie. Teraz jest gotowa, aby dobrze zaprezentować się na kortach Rolanda Garrosa.

- Oczywiście żałowałam, że nie gram w Rzymie, ale musiałam się wycofać. Teraz czuję się już znacznie lepiej i nie mogę się doczekać początku turnieju. Rozegrałam tak wiele meczów i myślę, że mam wszystko, aby zajść daleko w tym turnieju - stwierdziła na konferencji prasowej.

Rybakina i Sabalenka trafiły do dolnej części turniejowej drabinki. Natomiast Świątek jako najwyżej rozstawiona znalazła się w jej górnej połówce. W poniedziałek rywalką Polki w I rundzie będzie Francuzka Leolia Jeanjean, która wcześniej udanie przeszła przez eliminacje.

Czytaj także: Co za widok z samego rana! Ogromna przewaga Igi Świątek Hubert Hurkacz może się ucieszyć. Zmiana pozycji w rankingu ATP

Źródło artykułu: WP SportoweFakty