Koniec przygody Hurkacza w Paryżu. Sprawdź, ile zarobił

PAP/EPA / Christophe Petit Tesson / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
PAP/EPA / Christophe Petit Tesson / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

Hubert Hurkacz odpadł w czwartej rundzie wielkoszlemowego Rolanda Garrosa. Polak musiał uznać wyższość Bułgara Grigora Dimitrowa po trzysetowym pojedynku. Sprawdź, ile nasz tenisista zarobił za udział w paryskiej imprezie.

W tym sezonie Hubert Hurkacz zdołał wygrać trzy spotkania w wielkoszlemowym Rolandzie Garrosie. W drodze do czwartej rundy ograł Japończyka Shintaro Mochizukiego, Amerykanina Brandona Nakashimę oraz Kanadyjczyka Denisa Shapovalova.

Dzięki temu miał szans, by po raz pierwszy w historii wywalczyć awans do ćwierćfinału tej imprezy. Jednak na drodze Polaka stanął Grigor Dimitrow i po raz kolejny okazał się być przeszkodą nie do przejścia. Bułgar jest niepokonany w starciach z wrocławianinem i podtrzymał to w niedzielę (2 czerwca), odprawiając go w trzech setach 7:6(5), 6:4, 7:6(3).

Tym samym przygoda Hurkacza w Paryżu dobiegła końca. Polski tenisista tym samym opuści stolicę z Francji bogatszy o sporą sumę. W końcu dotarcie do czwartej rundy było premiowane 250 tysiącami euro, co w przeliczeniu na złotówki daje nieco ponad milion złotych.

Niestety większej premii nie udało mu się uzyskać. Dimitrow, który po raz pierwszy w karierze dotarł do ćwierćfinału w Paryżu, zapewnił sobie zarobek na poziomie 415 tysięcy euro. Mówimy więc o sumie 1,774 miliona złotych.

ZOBACZ WIDEO: Skrytykowała sesję zdjęciową Agnieszki Radwańskiej. "Dużo wtedy płakałam"

Komentarze (3)
avatar
ZefZef
3.06.2024
Zgłoś do moderacji
4
3
Odpowiedz
Technicznie zarobki tenisistów są uzasadnione. Jest publika, jest zainteresowanie, są pieniądze. Ale z moralnego punktu widzenia są całkowicie niemoralne. Powinny być obłożone sowitym podatkiem Czytaj całość
avatar
obserwator4
3.06.2024
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
Niestety, ma potencjał, ale też coś z baniakiem.... 
avatar
oz12
2.06.2024
Zgłoś do moderacji
10
3
Odpowiedz
Hurkacz to bardzo przeciętny zawodnik. Sześć razy przegrać z zawodnikiem stojącym niżej w klasyfikacji ATP to już wstyd. Gdyby to był ktoś z pierwszej piątki to ok, nie oglądam spotkań z jego Czytaj całość