Na sobotę, 7 września, godzinę 22:00 naszego czasu zaplanowany został finał kobiet w ramach wielkoszlemowego US Open. Do rywalizacji o końcowy triumf przystąpiły Białorusinka Aryna Sabalenka i Amerykanka Jessica Pegula.
Faworytką finałowego pojedynku była sklasyfikowana na 2. miejscu w światowym rankingu WTA tenisistka urodzona w Mińsku. Rywalka jednak pokazała, że trzeba się z nią liczyć. Ostatecznie mecz rozstrzygnął się w dwóch zaciętych setach, w których Sabalenka zwyciężała wynikiem 7:5, relacja TUTAJ.
Tym samym Białorusinka osiągnęła życiowy sukces na nowojorskich kortach i tym razem dała radę w finale, w którym rok temu przegrała z Amerykanką Coco Gauff. O tym, ile znaczył dla niej sukces w USA pokazuje jej reakcja.
Sabalenka po początkowym świętowaniu sukcesu usiadła na ławce. Wówczas jednak nie była w stanie powstrzymać się od łez. Jej zachowanie spotkało się z optymistyczną reakcją ze strony zgromadzonych kibiców.
26-latka przez długi czas nie mogła uwierzyć w to, co udało jej się osiągnąć. Końcowy triumf w US Open miał dla niej duże znaczenie i z tego powodu doszło u niej do emocjonalnej reakcji.
Przeczytaj także:
Rywalka pomogła. Tak Sabalenka zareagowała na triumf
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Piękna pogoda i basen. Tak wypoczywał polski siatkarz